Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Pomorze - Wejherowo (Neustadt) - C.A. Hochschultz / Rosenthal

aleksind - Pią 15 Maj, 2015 01:41
Temat postu: Wejherowo (Neustadt) - C.A. Hochschultz / Rosenthal
Wysokość butelki - 22,0 cm, średnica denka - 7,00 cm, średnica w najszerszym miejscu - 8,00 cm, pojemność - 0,5 l. Na denku brak jakichkolwiek sygnatur. Zachował się fragment oryginalnego laku pokrywającego wlew i korek. Poniżej coś o pochodzeniu wejherowskiej butelki, czasem mylonej z nowodworskim Machandlem Stobbego, a nawet określanej jako pochodzącej z jego filii w Wejherowie :hihi:
Wiadomości ze strony: http://gdansk.jewish.org.pl/
"Rosenthal. Przemysł żydowski na terenie powiatu wejherowskiego w okresie pruskim był reprezentowany głównie przez fabrykę wódek i likierów braci Rosenthal z Wejherowa. Zorganizowano ją na podstawie umowy zawartej przez Brunona i Juliusa Rosenthalów w 1921 r. Tradycje fabryki sięgały aż 1839 r., kiedy Carl August Eduard Hochschulz, od którego inicjałów i nazwiska urobiono nazwę firmy, założył pierwszą gorzelnię. Fabryka pozostawała w rękach Hochschulzów aż do 1881 r., kiedy odkupił ją kupiec Isidor Rosenthal. Nie wiemy niestety skąd pochodził nowy właściciel gorzelni. Raczej nie z Berlina, dokąd po jego śmierci w 1911 r. wyjechała wdowa Amalia z d. Michalowitz i gdzie mieszkali dwaj jego synowie Julius i Alfred oraz córka Ida. Bardzo prawdopodobne, że miejscem skąd Isidor przyjechał do Wejherowa było Wąbrzeźno, gdzie w 1880 r. na świat przyszedł jego najstarszy syn, Brunon, w okresie międzywojennym znany z racji pełnienia funkcji przewodniczącego Gminy Wyznaniowej Okręgu Kartuskiego. Fabryka wódek i likierów do 1920 r. przynosiła z pewnością znaczne dochody, jednak po zmianie sytuacji politycznej nie odgrywała już takiej roli i jak wszystkie żydowskie przedsięwzięcia przemysłowo-handlowe była spychana na margines życia gospodarczego regionu. Po siedmiu latach egzystencji w nowych warunkach z interesu wycofali się mający obywatelstwo niemieckie Julius i Alfred. Od listopada 1927 r. nad całością spraw praktycznie pieczę sprawował jedynie Brunon Rosenthal. Radził sobie jak na ówczesne warunki dość dobrze, stale zatrudniając w firmie 8-10 osób. Jak wynika z rocznego sprawozdania zarządu rok 1934 przyniósł zwyżkę dochodów spółki o 20 %. Było to efektem nowej akcji reklamowej najlepszych wyrobów Rosenthala: „Machandel” zwany także „wejherowskim” i „Bonekamp”. Fabryka działała aż do wybuchu wojny. W czasie okupacji zarząd nad nią sprawował komisaryczny zarządca Oswald Schinn z Gdańska-Wrzeszcza. Nie znamy niestety losów wojennych rodziny Rosenthalów. Brunon, jego żona Sydonja Selma i córki Edyta i Gerda mieszkali w Wejherowie i prawdopodobnie wyjechali z miasta przed wybuchem wojny. W przeciwnym razie z pewnością zostali zamordowani jeszcze w 1939r.."
Zdjęcie reklamy pochodzi ze strony: http://wejherow.myblog.de/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group