konto_usunięte - Sob 30 Cze, 2007 10:45 Temat postu: Co z tymi drzwiami? - ul. Grunwaldzka Co z tymi drzwiami? - ul. Grunwaldzka Zaplecze budynku od Placu Zamenhofa Małe pseudobalkoniki/loggie? StormChaser - Sob 30 Cze, 2007 10:52 Wydaje mi się, że to były balkony wykonane z drewna - spłonęły lub coś takiego, ewentualnie ze stali i poszły na prezetop, ale to raczej wątpliwe. Pozwoliłem sobie zaznaczyć poszlaki na fotkach 
Hagedorn - Sob 30 Cze, 2007 10:59 a może tam były takie metalowe schody jak na amerykańskich filmach? przeciwpożarowe, czy coś w tym stylu? dziwne te drzwi jak na drzwi "balkonowe"... 
konto_usunięte - Sob 30 Cze, 2007 12:46 To mogły być "zewnętrzne korytarze" - wtedy drzwi wejściowe by pasowały, takei rozwiązania są a Malborku na Prusa, w Sztumie też są takei budynki. Wchodzi się klatką schodową a następnie na każdym piętrze, nie ma drzwi do mieszkań a wyjścia na korytarze "jakby na zewnątrz" i ciąg komunikacyjny to długa loggia na której znajdują się drzwi do mieszkań
StormChaser - Sob 30 Cze, 2007 15:49
konto_usunięte - Sob 30 Cze, 2007 15:57
To o ten budynek chodzi 
StormChaser - Sob 30 Cze, 2007 15:59
rob3rt - Sob 30 Cze, 2007 18:51 http://www.marienburg.pl/...29acb9722e996e2 porównajcie konto_usunięte - Sob 30 Cze, 2007 19:20
Co tu porównywać? rob3rt - Sob 30 Cze, 2007 22:44 wygląda tak jak przed zabudową albo mi się tylko tak wydaje Bartosz - Sob 30 Cze, 2007 22:47 Jedynie żeby się dowiedzieć to trzeba popytać mieszkańców tej kamienicy. inflantka - Sob 22 Wrz, 2007 21:11 Budynek ten faktycznie należał kiedyś do obywateli "lepszego stanu". Mieszkania o dużej powierzchni zostały następnie podzielone na mniejsze, ze względu na wysoki czynsz. Mają one wspólne wejście do przedpokoju z którego wchodzi się do poszczególnych mieszkań... takie... pokombinowane to jest trochę...ale mieszkającym tam ludziom wystarcza... superfan - Pon 24 Wrz, 2007 21:42
Najprawdopodobniej tamten budynek to niegdyś był hotel. A te drzwi służyły do przejść pomiędzy jedną częścią budynku a drugą. inflantka - Wto 25 Wrz, 2007 12:31 Budynek stoi na dawnej Junkergasse w wolnym tłumaczeniu "uliczka młodych lordów" z Wikipedii: "A good number of poor Junkers took up careers as soldiers and mercenaries.(...)the Junkers controlled the military, leading in political influence and social status, and owning immense estates, especially in the north-eastern half of Germany (Brandenburg, Mecklenburg, Pommerania, East Prussia, Saxony, Silesia). Their political influence extended from the German Empire of 1871 to 1918 through the Weimar Republic of 1919–1933. It was said that Prussia ruled Germany, the Junkers ruled Prussia, and through it the Empire itself." Na mapce wilhelma Schwandta (1922) cały ten teren ma coś wspólnego z miesem  oraz terenem wojskowym..? 
Nadal obstawiam ze w kamienicy były mieszkania zamożnych nowobogackich, którym Książe Pruski nadał tytuły. Za duże salony jak na hotel. A te drzwi z tyłu to mogła być zewnętrzna drewniana klatka schodowa dla służby,która mieszkała w suterenie. duśka - Wto 25 Wrz, 2007 13:40
Pokrótce - bo nie wszyscy tutaj władają biegle angielszczyzną - Sporo Junkrów zaczęło swoją karierę jako żołnierze i najemnicy. Junkrowie kontrolowali wojsko mając przy tym wpływ na politykę i status socjalny, a także wchodzili w posiadanie ogromnych posiadłości - szczególnie w północno-wschodnich połaciach Niemiec (Brandenburgii, Meklemburgii, Pomorzu, Wsch. Prusach, Saksonii i Śląsku - hmm? to północny wschód ma być?) Ich polityczne wpływy rozciągały się w II Rzeszy Niemieckiej w latach 1871-1918, poprzez Republikę Weimarską (1919-1933). Powiadali, że Prusy rządziły Niemcami, Junkrowie rządzili Prusami... przez co mieli Imperium we władaniu.
O jakie mięso tu chodzi ??? Hagedorn - Wto 25 Wrz, 2007 14:12
armatnie? 
inflantka - Sro 26 Wrz, 2007 18:50  jak armatnie
te ulice wokół to zdaje się mają w nazwach mięso...? czy moja kulawa znajomość j. niemieckiego daje o sobie znać 
konto_usunięte - Sro 26 Wrz, 2007 22:12
duśka - Sro 26 Wrz, 2007 23:50 Tu chyba chodzi o Fleischfeld i rzeczywiscie w wolnym tlumaczeniu jest to zwiazane z miesem i polem, ale nie sadze zeby to mialo cos wspolnego z tym. konto_usunięte - Czw 27 Wrz, 2007 17:38
duśka - Czw 27 Wrz, 2007 17:47 Fleischerfeld, psepraszam za babola, tak to jest jak sie pisze szybciej niz mysli 
Nie odmienilam rzeczownika na przymiotnik, ale nie zmienia to faktu, że jest mięcho
http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=1563 - tu plany. konto_usunięte - Sob 29 Wrz, 2007 00:49 fleischer - rzeźnik, feld- pole pole rzeźnika? rzeźnickie pole? coś takiego StormChaser - Sob 29 Wrz, 2007 11:14 Pole wypasu bydła rzeżnego? inflantka - Sob 29 Wrz, 2007 14:23 A moż epo prostu rzeźnicka dzielnia, ziooom
konto_usunięte - Sob 29 Wrz, 2007 14:52
Kot - Sro 10 Paź, 2007 12:51
Ten teren mogl nalezec do rzeznika, lub kogos o takim nazwisku lub byc wlasnoscia cechu rzeznikow. StormChaser - Sro 23 Sty, 2008 19:52 Ślady po balkonach, także zubożała Grunwaldzka |
