Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Aktualności - Młynówka - miejski ściek

konto_usunięte - Nie 12 Sie, 2007 13:27
Temat postu: Młynówka - miejski ściek
Młynówka - miejski ściek

Zapewne w związku z niskim poziomem wody, wstrzymany został dopływ wody do młynówki, za to ścieki spływają bez problemu - Młynówka śmierdzi jak ściek, ciężko wytrzymać idąc wzdłuż jej biegu a i kolor ma rewelacyjny.

konto_usunięte - Nie 12 Sie, 2007 18:25

Jeszcze dwa zdjęcia - ul. Konopnickiej
StormChaser - Nie 12 Sie, 2007 18:34

Lepiej sie prezentuje w okolicy młyna górnego i nie cuchnie :!:
jsulek - Pon 13 Sie, 2007 07:28

i co da się zrobić?Chyba nic ,wszyscy ekolodzy siedzą w Dolinie Rozpudy
konto_usunięte - Wto 14 Sie, 2007 21:04

Cytat:
i co da się zrobić?Chyba nic ,wszyscy ekolodzy siedzą w Dolinie Rozpudy


Myslisz, że jakby byli to by posprzątali?

StormChaser - Wto 14 Sie, 2007 21:24

Pytanie retoryczne:
Kto odpowiada za syf w Młynówce, dziwaczne okna drzwi i wiele wiele innych rzeczy w naszym mieście.

konto_usunięte - Sro 15 Sie, 2007 16:19

Feuchtwangen napisał/a:
Kto odpowiada za syf w Młynówce, dziwaczne okna drzwi i wiele wiele innych rzeczy w naszym mieście.


My sami bracie, mieszkańcy miasta robią z niego syf wychodząc z założenia, że ktoś powinien za nich sprzątać, dbać, itd. itp.

woda w młynówce już płynie :-) ścieki spływają sobie do Nogatu bez przeszkód

Ania - Czw 16 Sie, 2007 18:32

a to się nazywa 'Młynówka'? Zawsze sądziłam, że 'Kanał Juranda' :P
konto_usunięte - Czw 16 Sie, 2007 18:57

w kanałach nie ma takich dużych głazów ponad 1,5 m długości
konto_usunięte - Czw 16 Sie, 2007 20:17

Ania napisał/a:
Zawsze sądziłam, że 'Kanał Juranda'


A jurand to kto? Jakiś król'ik ?

copyfield - Czw 16 Sie, 2007 21:12
Temat postu: Re: Młynówka - miejski ściek
Azaziz napisał/a:
Młynówka - miejski ściek

Zapewne w związku z niskim poziomem wody, wstrzymany został dopływ wody do młynówki


:idea: Nie tyle z powodu niskiego poziomu wód ile za przyczyną zanieczyszczenia jeziorek połozonych wyżej. Tak mówił gospodarz owych jezior. Zatrute rybki pływałysobie brzuszkami do góry - wędkarze podejrzewają zatrucie jezior przez chemikalia - winowajca nadal nie znany :-/

Linka - Czw 16 Sie, 2007 22:08

Jeżeli chodzi o Młynówkę, to baaardzo często widzę, jak idzie rodzinka i mamusia albo tatuś buch papier do "rzeczki". I się dziwić, że latorośl potem robi dokładnie to samo... :-x
StormChaser - Pią 17 Sie, 2007 13:06

copyfield napisał/a:
wędkarze podejrzewają zatrucie jezior przez chemikalia - winowajca nadal nie znany
Coś w tym jest, nowa woda jakaś taka jakby czystsza odrobinę była (- na wysokości Młyna Górnego)
drek35 - Wto 27 Maj, 2008 23:15
Temat postu: Cuchnąca dolna Młynówka
Czasem, jak jestem w moim kochanym Malborku - lubie zrobić mały "przegląd" starych zakamarków. Tak tez zrobiłem ostatnim razem.
Właściwie wcale się specjalnie nie zdziwiłem, jak ujrzałem wypływające ścieki z zabytkowego - bądź co bądź - ujścia dawnego, drugiego cieku wodnego Malborka, ktorego nazwy nie pamiętam.
Ujście to zlokalizowane jest poniżej wyburzonych właśnie w związku z budową ronda - "szaletów miejskich"
Zdziwieniem napawa fakt, że ścieki te odprowadzane są w zasadzie od niepamiętnych czasów i do tej pory nikomu nie przyszło do głowy, aby zrobić coś z tym problemem ( czytaj : wyeliminować ) !
Nikomu - a mam na myśli władze miasta - nie przeszkadza nawet to, ze podczas sztandarowej imprezy letniej "Oblężenie Malborka", podczas której miasto odwiedza dziesiątki tysięcy turystów - Kanał Młynówka cuchnie jak wiejski ściek, a znajduje się on przecież, niemal w samym centrum wydarzeń !!
Tak, czy inaczej uważam, ze to niedopuszczalne aby drugie po Wawelu, najliczniej odwiedzane miejsce w Polsce "szczyciło" się takim widokiem - choć bardziej nasuwają się skojarzenia zapachowe.
Najzwyczajniej w Swiecie, to niebywały wstyd dla miasta, aby w pobliżu zabytku klasy zerowej płynął cuchnący ściek !
Jeśli ktoś jest w posiadaniu jakichkolwiek informacji - kto jest głównym "dostawcą" przedmiotowych ścieków, lub był w stanie zrobić cokolwiek w kierunku oczyszczenia dolnego biegu Młynówki - byłbym niezmiernie wdzięczny.
Myślę, że czas już chyba najwyższy zrobić coś w tej sprawie. Byłoby wspaniale, gdyby dzięki temu forum udało się doprowadzić sprawę do końca :)
Zapraszam do dyskusji.

drek35 - Wto 27 Maj, 2008 23:34

Wyrażnie widać różnicę mieszającej się wody. Teraz emisja jest słabiutka, ale zazwyczaj wypływa znacznie więcej brudów.
StormChaser - Sro 28 Maj, 2008 06:45

Poggengraben to ten ciek winowajca, toczy on wody a raczej ścieki aż od Wielbarku, po drodze zbierając co się da z dzikich podłączeń, a w związku z tym że w większości równolegle wybudowano kanalizację to może w końcu pomyśli się o sprawdzeniu tychże "wcinek" i ich likwidacji.
Więcej o Poggengraben

konto_usunięte - Sro 28 Maj, 2008 10:57

fotki z wczoraj z mostu na Ul Starościńskiej jak widać "kryształowa woda"
drek35 - Sro 28 Maj, 2008 20:10

Moj drugi post mial dotyczyc tej fotki. Niestety z przyczyn technicznych nie powiodlo sie jej zamieszczenie. Mam nadzieje, ze teraz bedzie ok.
Mr.Kłosik - Wto 03 Cze, 2008 17:45

Tak dzisiaj wygląda młynówka :-(
drek35 - Pią 06 Cze, 2008 23:50

Ktos jest w stanie powiedziec, czy scieki wyplywajace z Poggengraben, to tylko nieczystosci z domostw prywatnych ulokowanych wzdluz cieku, czy beneficjentami tegoz przybytku sa rowniez instytucje "panstwowe" takie jak np. Zaklad Wychowawczy, czy Areszt Sledczy ulokowany nieopodal ?
I jeszcze jedno pytanie - kto wlasciwie odpowiada za ten stan rzeczy ? Urzad Miasta, Oczyszczalnia Sciekow czy inne instytucje ?
Do kogo nalezaloby kierowac "interpelacje"... ?

drek35 - Sob 07 Cze, 2008 00:11

Widze, ze brudna Mlynowka, to nie tylko problem dolnego jej biegu...
Syf rozposciera sie na calej jej dlugosci ! Uwazam, ze to skandal !
Kto, lub co tak naprawde odpowiada za ten stan rzeczy ?
Pytam - po pierwsze - kto jest dostarczycielem tego bagna i kto odpowiada za to, ze te bagno plynie przez srodek miasta !?
Czy naprawde trzeba milionowych srodkow na zadbanie o czystosc wody w Mlynowce ??
Sa dwie sprawy godne rozpatrzenia :

1. Zanieczyszczona woda, ktorej powodem moga byc odchody z domostw prywatnych.
2. Smieci materialne, widoczne golym okiem w samym kanale, biegnacym przez miasto.

Uwazam, ze Urzad Miasta powinien scedowac np. na MPGKiM (o ile taki jeszcze istnieje) regularne oczyszczanie koryta Mlynowki ze smieci wrzucanych przez nieucywilizowana czesc mieszkancow i doprowadzic w koncu do uregulowania odprowadzania nielegalnych sciekow do "naszej rzeczki" jak to kiedys ja nazywalismy :)

StormChaser - Nie 15 Cze, 2008 18:16

Tak wygląda w dawnej lokalizacji Młyna Dolnego, obecnie tuż przy mega atrakcji - rondzie :evil:
StormChaser - Czw 19 Cze, 2008 12:04

Kolejne widoczki, zebrane tuż przy turystycznych szlakach :-/
Siostra Irena - Czw 19 Cze, 2008 18:00

Przy Młynie Górnym :-?
StormChaser - Nie 22 Cze, 2008 21:24

Przy ujściu do Nogatu :evil:
drek35 - Nie 22 Cze, 2008 23:55

no i co ??
Widzimy, patrzymy, rejestrujemy... i co ?
Zadaje pytanie: czy naprawde nie mozna nic z tym sciekiem zrobic !!??
Do diabla, przeciez, to REPREZENTACYJNY ciek wodny Malborka !!!!
Przebiega przez sam srodek miasta, a pozniej daje swoja wizytowka tysiacom turystow podczas oblezenia Malborka !!!
Niezla wizytowka miasta....Od poczatku, do konca !

karVVan - Pon 23 Cze, 2008 01:51

Oj mozna, mozna,a nawet trzeba :!:
Jako mlody chlopiec, lowilem w niej ryby(na wysokosci dzisiejszych "ogrodow"dzialkowych,ktore zreszta powstawaly dzieki pracy dzieci z roznych szkol w tamtych moich czasach) i woda byla moze nie tyle czysta,bo nie mogla byc,ale pozbawiona smieci,ktore mozna by "odlawiac" w prostej technologii..Nie wiem,czy dzis pojawiaja sie tam ryby,na pewno istnieje tam jakies zycie,z tym,ze jest jest ono rzeczywiscie "kolorowe",jak wystawy markietach :-/

drek35 - Pon 23 Cze, 2008 13:47

karVVan napisał/a:
Nie wiem,czy dzis pojawiaja sie tam ryby,na pewno istnieje tam jakies zycie


Tak - z pewnoscia, ale zycie pozagrobowe :hahaha:

drek35 - Pon 23 Cze, 2008 14:01

Czy miasto nie mogloby podpisac umowy z jakas firma, ktora zagwarantuje cykliczne oczyszczanie Mlynowki od Starego Mlyna po ujscie do Nogatu ??
Napewno znalazlaby sie firma chetna na taki kontrakt wylawiania i czyszczenia koryta kanalu z odpadow i brudow materialnych, bo zeby sie pozbyc sciekow np. wyplywajacych z Poggengraben w dolnym biegu, to trzeba by chyba wykapac w Mlynowce osobe odpowiedzialna za taki stan rzeczy - najlepsze miejsce do takiej kapieli, to tuz przed ujsciem do Nogatu :lol:

StormChaser - Czw 26 Cze, 2008 13:17

karVVan napisał/a:
Nie wiem,czy dzis pojawiaja sie tam ryby

Przy Mickiewicza :shock:

Bendzi - Czw 26 Cze, 2008 13:40

Skąd one się tam wzięły? :shock:
StormChaser - Czw 26 Cze, 2008 13:47

A ktoś rozpoznaje gatunek? Wydaje mi się, że to młode pstrągi, ale fachowcem nie jestem, nie łowie, nie hoduje, nie znam się...
mieszkAnka - Czw 26 Cze, 2008 13:54

Na Mickiewicza jest Centrala Rybna, to może stamtąd?
karVVan - Czw 26 Cze, 2008 14:58

Ojej,az sie zdziwilem..ale pstragi to chyba nie sa,zbyt "wyciete"tylne pletwy w litere "V"..wiec nie jest tak jeszcze zle,zeby tylko nie bylo tyle smieci ,to wszystko moze wrociloby do normy.
LnxTx - Czw 26 Cze, 2008 17:37

Być może to są kiełbie. Parę lat temu wyławiałem takie z Młynówki.
Linka - Czw 26 Cze, 2008 18:41

Przyjaciel z dalekiego Meksyku widząc pianę na Nogacie przy śluzie, identyczna, jaka czasem jest widoczna na Młynówce, wyrzekł po polsku znamienne słowa: "Ryba-Nogat-nie" :hahaha: Myślę, że owe kiełbie z Młynówki też by go nie skusiły :lol:
Robin Hood - Czw 26 Cze, 2008 20:36

Skoro są kiełbie, to z zasobnością wody w tlen nie jest tak tragicznie. Efekt naturalnego napowietrzenia wody na stopniach wodnych działa czyli natura broni się przed ludźmi jak tylko może :) Starsi wędkarze pamiętają czasy gdy przy wysokich stanach wody zdarzało się łowić w dolnym biegu rzeczki okonie i szczupaki.
Z zamieszczonych zdjęć wynika, że wody Młynówki mogłyby zachować czystość biologiczną gdyby... nie ludzka głupota. Pokazane zanieczyszczenia to niestety nasze ludzkie dzieło. Ze zrzutami ścieków (pod warunkiem, że wobec właścicieli nieruchomości zacznie działać Prawo Ochrony Środowiska i Prawo Ochrony Przyrody, a władze miasta podejmą stosowne działania) będzie można sobie poradzić. Gorzej z głąbami co to idąc chodnikiem wrzucą np. torebkę po chipsach, butelkę po cocacoli. Takich trudno zreformować. No chyba, że złapani na gorącym uczynku karani byliby w specjalny sposób – gumiaki na nogi, grabie i szufle do ręki i przydziałowe 100 metrów do oczyszczenia. :mrgreen:

Linka - Czw 26 Cze, 2008 21:38

Robin Hood napisał/a:
orzej z głąbami co to idąc chodnikiem wrzucą np. torebkę po chipsach, butelkę po cocacoli. Takich trudno zreformować. No chyba, że złapani na gorącym uczynku karani byliby w specjalny sposób – gumiaki na nogi, grabie i szufle do ręki i przydziałowe 100 metrów do oczyszczenia.


Oj tak, mieszkam niedaleko Młynówki i widzę tych półgłówków, którzy nagminnie papiery i inne śmieci wrzucają do rzeczki. Niestety, zanim bym dobiegła do delikwenta, on już byłby dawno gdzie indziej :-| co za syfiarze, ci ludzie...

StormChaser - Pią 27 Cze, 2008 15:27

Część większych śmieci dało się usunąć w okolicy ronda (nowe już też są), ale...
StormChaser - Pią 27 Cze, 2008 15:30

... ale kilkanaście metrów w dół Młynówki.
Hałdy glonów i dopływy ścieków z Poggengraben, Starego Miasta - super atrakcja pod murami krzyżackiej warowni, zwłaszcza teraz gdy tamtędy płynie tylko to szambo.
Po co montowano te separatory?

StormChaser - Pon 30 Cze, 2008 17:42

Około 12-ej w południe promień rażenia smrodu ca 50 m, a Oblężenie za 19 dni :-?
Robin Hood - Pon 30 Cze, 2008 19:00

Hitem inscenizacji oblężenia będzie w tym przypadku topinie krzyżaka. Chyba będą musieli zorganizować łapankę na statystę do odegrania tej sceny. Akwalung tu już nie wystarczy, potrzebna będzie specjalna seria szczepień profilaktycznych i tuż przed zanurzeniem ekstra znieczulenie :mrgreen:
StormChaser - Pon 30 Cze, 2008 19:01

Robin Hood napisał/a:
tuż przed zanurzeniem ekstra znieczulenie
To zbędne eteryczne aromaty spowodują utratę świadomości przed kąpielą ;-)
Bartosz - Czw 03 Lip, 2008 17:49

Sprzątają:
StormChaser - Czw 03 Lip, 2008 19:14

Bartosz napisał/a:
Sprzątają:
dziękujemy i prosimy częściej, nie tylko jak w necie napiszą
drek35 - Pią 04 Lip, 2008 00:09

Feuchtwangen napisał/a:
dziękujemy i prosimy częściej, nie tylko jak w necie napiszą


A moze oni faktycznie czytaja to, co tu wypisujemy ??
Jesli tak, to niedlugo moze bedziemy mogli ogladac dno Mlynowki u ujscia do Nogatu ? Ale to akurat chyba SF...

StormChaser - Pią 04 Lip, 2008 12:40

Jak wiekszość, to sprzątanie tak niecałkiem do końca, a i ledwo posprzątane ludzie syfia od nowa :evil:
StormChaser - Sob 05 Lip, 2008 12:41

Ludzie! Co z tego że sie sprząta, można to robic nawet codziennie, a te puszki, butelki, szmaty i co tylko do Młynówki nie trafia wrzucają nie ufoludk,i tylko mieszkańcy miasta Malborka WSTYD
Linka - Sob 05 Lip, 2008 14:01

Moja mama dziś mówi do mnie: załóżcie temat tego syfu w rzeczce, przecież to woła o pomstę do nieba! Ja jej na to, że temat już jest, ale co z tego... piszemy, fotografujemy, piętnujemy, a syf i tak jest, co za dziadowski naród!
StormChaser - Wto 08 Lip, 2008 14:48

Reporezentacyjny odcinek znów wycacany, a przed i za po staremu
vonplauen - Sro 09 Lip, 2008 21:22

Młynówka w szlachetnym kolorze po wczorajszym deszczu.
/z telefonu/

StormChaser - Sro 09 Lip, 2008 21:23

vonplauen napisał/a:
Młynówka w szlachetnym kolorze po wczorajszym deszczu.
Tyleż to burzówki wtoczyły :shock:
vonplauen - Sro 09 Lip, 2008 21:30

tak jest :->
tu trochę widać.

StormChaser - Sro 09 Lip, 2008 21:34

Trochę syfu spłukało, prędzej natura niż....
aszmbk - Czw 10 Lip, 2008 21:24

Feuchtwangen napisał/a:
Trochę syfu spłukało, prędzej natura niż....

Tego już nie dała rady :-?

Linka - Sro 16 Lip, 2008 21:25

Dziś sprzątali kanał. Pewnikiem termin Oblężenia goni :-)
drek35 - Czw 17 Lip, 2008 13:24

Linka napisał/a:
Dziś sprzątali kanał. Pewnikiem termin Oblężenia goni :-)


W tej sytuacji postuluje, aby oblezenie trwalo caly rok ! :hahaha:

Linka - Czw 17 Lip, 2008 15:09

Może namówimy kogoś (np. elblążan), żeby nas pooblegali :hihi:
LnxTx - Pią 18 Lip, 2008 20:27

Nie jest źle, ale też nie jest dobrze.


Ciekawostka przy rondzie.


Bartosz - Pią 18 Lip, 2008 22:45

Nie wiem czy to były kogoś zapachy na oblężeniu, ale kilka razy było czuć kiepski zapach wydobywający się z Młynówki.

Współczuje temu, kto był za ofiarę i musiał kilka minut siedzieć w Młynówce.

StormChaser - Sob 19 Lip, 2008 18:41

Bartosz napisał/a:
Współczuje temu, kto był za ofiarę i musiał kilka minut siedzieć w Młynówce.
kolor cieczy mówi sam za siebie :-/
Bartosz - Pon 11 Sie, 2008 13:11

Przy zamku śmierdzi a na Mickiewicza można spotkać ryby.
StormChaser - Sro 13 Sie, 2008 19:09

co wiatr niesie...
StormChaser - Czw 14 Sie, 2008 14:29

Zestaw zdjęć dobitnie świadczący o tym czym jest ciecz płynąca w Młynówce przy zamku.
Po co było stawiać separatory które g... dają i to dosłownie, dlaczego tej klaoaki nie skieruje się rurą tam gdzie jej miejsce czyli do oczyszczalni? Te psu na budę zadatne cuda z betonu muszą tak szpecić ulicę Piłsudskiego?

konto_usunięte - Pią 15 Sie, 2008 18:48

Feuchtwangen napisał/a:
Zestaw zdjęć dobitnie świadczący o tym czym jest ciecz płynąca w Młynówce przy zamku.


Może jest zagrożenie powodziowe? :hihi:

StormChaser - Sob 16 Sie, 2008 14:32

Drugą dobę pada, w pewnym momencie przepusty Młynówki z jeziora Dąbrówka zostaną otwarte, a jej koryto znów wypełni woda. Rozcieńczy kloakę przy zamku, ale i zgarnie pływalne śmieci z całego jej koryta do Nogatu, jak coś tam pociekło z Biopaliw do Nogatu była afera, jak spłynie z miasta - nic cisza.
StormChaser - Sob 23 Sie, 2008 13:33

Ekosyf sobie spływa po deszczu
StormChaser - Wto 26 Sie, 2008 17:38

I stało się syf spłynął do Nogatu, mniej cuchnie, lepiej wyglada, a zilony kolor to glony z Dąbrówki
StormChaser - Czw 04 Wrz, 2008 14:57

Na wysokości ul. Wybickiego :-?
StormChaser - Sob 25 Paź, 2008 16:15

Jesiennie
aszmbk - Sob 25 Paź, 2008 19:13

Nie wiem nie znam się na hydrologi ale powinni baredziej spiętrzać wodę na terenie miasta.
StormChaser - Sob 25 Paź, 2008 19:25

aszmbk napisał/a:
Nie wiem nie znam się na hydrologi ale powinni baredziej spiętrzać wodę na terenie miasta.
Każde spiętrzenie spowalnia nurt powyżej spiętrzenia, gdyby z jez. Dabrówka wypływało tyle wody ile zimą przez cały rok, ale cóż jezioro jest podpiętrzonym naturalnym zbiornikiem retencyjnym i nic się na ilość zrzucanej z niego wody nie poradzi... Inna sprawa to regularne sprzątanie koryta, wykaszanie, nadzór nad korytem. Najgorsze jest to ze za pośrednictwem Poggengraben, i kolektorów Starego Miasta do Młynówki trafiają ścieki niemalże z połowy miasta.
aszmbk - Sob 25 Paź, 2008 19:42

Właśnie o to chodzi :
Inna sprawa to regularne sprzątanie koryta, wykaszanie, nadzór nad korytem. Najgorsze jest to ze za pośrednictwem Poggengraben, i kolektorów Starego Miasta do Młynówki trafiają ścieki niemalże z połowy miasta.
Ciek w środku miasta coś historycznego, coś architektonicznego ( ale musi być zadbany)!

Maciek24 - Sob 25 Paź, 2008 21:12

a może by tak zebrać się do spóły i we własnym zakresie raz na jakiś czas sprzątać wybrane odcinki. Ot wybierać pewne elementy "niespłukiwalne " jak choćby ten kosz na śmieci". A tak swoją drogą sam bym trochę poczyścił koryto ale nie wiem czy można 8-) . Kto jest chętny do działania na poprawę wizerunku naszego miasta. Inicjatywa obywatelska rulez.
aszmbk - Sob 25 Paź, 2008 21:44

Jeszcze trochę a UM nic nie będzię robił! :!:
StormChaser - Pon 05 Sty, 2009 16:22

Kolor tej cieczy mówi sam za siebie... Pochodzenie z kanalizacji burzowej wyklucza temperatura, a ciecz ta wpływa do Młynówki z nowiuśkiego separatora na Piastowskiej :evil: :evil: :evil:
StormChaser - Czw 15 Sty, 2009 18:23

Cytat:
ciecz ta wpływa do Młynówki z nowiuśkiego separatora na Piastowskiej
Widok z przeciwka
StormChaser - Pon 27 Kwi, 2009 14:33

Kto by pomyślał...
Larina - Pią 08 Maj, 2009 18:53

piana?
StormChaser - Sob 09 Maj, 2009 14:09

Larina napisał/a:
piana?

Milek - Sob 09 Maj, 2009 19:11

Feuchtwangen napisał/a:
Kto by pomyślał...

Albo woda czysta, alboryby się przystosowały do środowiska.
Więc chyba nie ma co narzekać.

Szpak - Nie 10 Maj, 2009 09:22

Wczorajszy kanał.I to nie są pyłki drzew!
konto_usunięte - Nie 10 Maj, 2009 10:12

Szpak napisał/a:
Wczorajszy kanał.I to nie są pyłki drzew!


To nowy gastronom podpięty do Młynówki?

leluta - Pon 11 Maj, 2009 09:55

A czuliście ten zapach unoszący się w powietrzu? Coś jak płyn do kąpieli. Może to nowy pomysł na neutralizację naturalnego "aromatu"?
StormChaser - Pon 11 Maj, 2009 11:59

Piany nie było wzdłuż Konopnickiej do Biedronki, przy Mickiewicza już była, a przy Konopnickiej nie ma czasem myjni?
kolekcjoner - Pon 11 Maj, 2009 17:39

Dzisiaj spieniona woda rozpoczynała sie poniżej Młyna Górnego. Powyżej nie było ani śladu piany. Woda pieniła sie nawet na roślinach omijając je. Na powierzchni unosiły sie potężne korzuch piany.
Potwierdzam - to nie są pyłki roślin

StormChaser - Pon 11 Maj, 2009 19:42

kolekcjoner napisał/a:
Dzisiaj spieniona woda rozpoczynała sie poniżej Młyna Górnego. Powyżej nie było ani śladu piany. Woda pieniła sie nawet na roślinach omijając je. Na powierzchni unosiły sie potężne korzuch piany.
Potwierdzam - to nie są pyłki roślin
Tuż przed Młynem Górnym woda niemal niezauważalnie pieni się w szybkim nurcie, środek tworzący tę pianę może być wpuszczony do J. Dąbrówka, w spokojnym nurcie nic się nie dzieje, ale na malborskich młynach jak widać...
StormChaser - Pon 11 Maj, 2009 19:43

Ciąg dalszy...
Robin Hood - Pon 11 Maj, 2009 20:19

Wystarczy, że ktoś robi większe pranie lub czyszczenie z użyciem środków zawierających fosforany i mający kanalizę podpiętą do deszczówki. Sprawcę takich działań przy użyciu nowoczesnych metod wykrywa się błyskawicznie. Wystarczy krótka wizyta w podejrzanm o zrzut miejscu i wpuszczenie do wody np. w kibelku czy umywalce odpowiednich płynnych markerów. Potem tylko chwila oczekiwania nad brzegiem z aparaturą... i po sprawie (znaczy po sprawcy).
StormChaser - Czw 25 Cze, 2009 19:25

Odszlamianie ujścia
StormChaser - Nie 28 Cze, 2009 20:26

Po drugiej stronie...
StormChaser - Wto 07 Lip, 2009 16:54

Po ulewie
bacholec - Sro 08 Lip, 2009 17:17

Feuchtwangen napisał/a:
Po ulewie


No, no, zwykle o tej porze roku panowała suchość, a teraz to normalnie wody wezbrały :mrgreen:

StormChaser - Sob 19 Wrz, 2009 19:18

Zasilenie ze St. Miasta
StormChaser - Pon 19 Paź, 2009 19:34

Przywiało, przypłynęło
StormChaser - Wto 10 Sie, 2010 17:13

Trzy rury zasilają fekaliami Młynówkę w okolicy uli Piłsudskiego, Piastowskiej i Solnej, o tym wiadomo od lat. Wybudowano jakieś tam separatory, ale kloaka zamiast do oczyszczalni trafia wprost do kanału.
Czy to taki wielki problem podłączyć je do kanalizacji?

StormChaser - Wto 07 Cze, 2011 21:10

Cytat:
Ścieki z grubej rury

MALBORK. Nadchodzi lato i wróci temat fetoru unoszącego się w centrum miasta, zwłaszcza w sąsiedztwie Kanału Juranda. Znaleźliśmy dwie rury, z których swobodnie wpływają ścieki.
(...)
- Wskazane miejsce zostanie przez nas sprawdzone - odpowiada Roman Milanowski, inżynier miasta.(...)

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/15/15926

28 maja 2008 po raz pierwszy na stronach Marienburg.pl pojawiło się zdjęcie owego ścieku, pan inżynier forum czytuje, rozpoznaje nawet na ulicy niektórych, widać jak go temat obszedł, sprawdzi po 3 latach.

StormChaser - Pon 18 Cze, 2012 23:55

Po roku z tego sprawdzania nadal wielkie g...
Larina - Sob 17 Maj, 2014 13:05

Mam pytanie - w którym roku wybetonowano koryta Młynówki w ciągu ul. Mickiewicza?
Kumak56 - Sob 17 Maj, 2014 18:44

Pierwsza połowa lat 70 - tych ubiegłego stulecia. W latach 60 - tych zrywało się jeszcze tatarak na Zielone Świątki.
agrest123 - Wto 05 Sie, 2014 18:26
Temat postu: Ładnie wygląda i pachnie
Nikt nie pomyślał by oczyścić ściek....
Kuglow - Sro 06 Sie, 2014 17:03

Najgorszy fetor jest przy kasach muzealnych , gdzie dziennie przewijają się tysiące turystów. Nie chce mi się nawet tego komentować , bo żal klawiatury. :idont: :bag: :nook:
StormChaser - Sro 06 Sie, 2014 18:11

Bo nadal ci co powinni udają, ze nie wiedzą że przy Piłsudskiego wraz z dawnym Poggengraben wpływają ścieki z lewych podłączeń ze sporej części miasta, a kawałek dalej na full legalu kolektor ze Starego Miasta.
StormChaser - Pią 05 Wrz, 2014 10:18

http://www.malbork1.pl/ar...ykowany-za-odor
Cytat:
Nie jest to nowa sprawa, bo sytuacja trwa od lat. Podobnie rzecz ma się z wpustami ulicznymi w centrum miasta, z których unosi się charakterystyczny dla kanalizacji zapaszek. Zwracaliśmy na to uwagę wiele lat temu, podczas przebudowy ul. Kościuszki. Wówczas jednak argumenty, by przy tej okazji wymienić wiekową piętrową instalację, nie spotkały się z pozytywną reakcją władz. Co więcej, uzasadniano i tłumaczono, że stuletnie rury wytrzymają jeszcze długo. Jakiś czas temu były one zresztą płukane pod ciśnieniem, co miało wyeliminować odór. Jednak po tym doraźnym działaniu nie ma śladu, o czym świadczą sygnały od mieszkańców, którzy wyczuli nieprzyjemny zapach w okolicy Sklepów Cynamonowych i przy fontannie.

Przy czym nie jest to wyłącznie problem estetyczny, bo wpływa na jakość wód w całym regionie. Spływające do Kanału Juranda nieczystości przedostają się przecież dalej, przez co stajemy się zwykłymi trucicielami.

Problem ten został zresztą zauważony w obowiązującym Programie Ochrony Środowiska dla miasta Malborka na lata 2012-2015 z uwzględnieniem perspektywy na lata 2016-2019. Mowa jest w nim m.in. o celach i kierunkach działań w zakresie ochrony wód powierzchniowych i podziemnych. W uchwalonym przez Radę Miasta dokumencie wśród wymienionych problemów wymienia się eutrofizację Nogatu i Młynówki, co nie jest zjawiskiem korzystnym dla natury i może wpłynąć na zachwianie całych ekosystemów. „Głównymi przyczynami zanieczyszczeń wód powierzchniowych na terenie miasta Malborka może być brak rozwiniętej sieci kanalizacji deszczowej i niekontrolowany spływ powierzchniowy zanieczyszczeń. W mieście funkcjonuje stosunkowo duża liczba zbiorników bezodpływowych, które nie zawsze spełniają warunki szczelności. Problemem w Malborku jest także kanalizacja piętrowa w Śródmieściu i na Piaskach, która powoduje wzajemne przenikanie się wód opadowych i ścieków sanitarnych (głównie we wspólnych studniach rewizyjnych). Rozwiązaniem jest budowa nowej niezależnej od deszczowej sieci kanalizacji sanitarnej na tym obszarze” - czytamy w przywołanym programie ochrony środowiska.

O ile więc, na szczęście, stopniowo rozbudowywana jest sieć kanalizacji sanitarnej w miejscach, gdzie jej dotychczas nie było, o tyle nie pojawiają się żadne informacje o planowanej przebudowie dwupiętrowej instalacji w centrum i na Piaskach. Jak więc władze miasta zamierzają po pierwsze – wywiązać się z zadań zapisanych w programie ochrony środowiska, które wzięły na swoje barki, a po drugie – wyeliminować negatywne oddziaływanie na naturę ścieków przedostających się do Kanału Juranda i dalej? Przy czym, nie chodzi wyłącznie o działania na krótką metę, bo problem związany z brzydkim zapachem i ściekami w wodach Juranda to nie temat nowy. Trudno raczej tłumaczyć istniejący stan zaniedbaniami, których dopuścili się poprzednicy w ósmym roku własnych rządów. O ile ekologiczna świadomość mieszkańców, nad czym można ubolewać, jest wciąż na dość niskim poziomie, o tyle węch mają dobry i to on najczęściej sygnalizuje opisany problem.

Jeden z Czytelników chciałby także wiedzieć, kiedy ściekiem przestanie być Kanał Ulgi. Jest wędkarzem od 40 lat i chce łowić czyste ryby. A nie takie, które pływają w Nogacie, do którego trafiają wszystkie brudy z Ulgi.

- Niski stan wody w Kanale Juranda powoduje, że niesiony wcześniej osad zostaje poddany działaniu słońca i to w dużej mierze determinuje powstawanie nieprzyjemnego zapachu. O ilości przepływającej przez kanał wody nie decyduje jednak Urząd Miasta. Oczywiście, dokładają się do tego możliwe przecieki z kanalizacji sanitarnej, systematycznie likwidowane. Nie jest natomiast prawdą, że w okolicy fontanny może być odczuwalny nieprzyjemny zapach. Cała ta część, aż do ul. Wareckiej, została przebudowana - tłumaczy Roman Milanowski, inżynier miasta. - Istniejąca dalej kanalizacja piętrowa w części sanitarnej została wyczyszczona i na podstawie monitoringu poddana orzeczeniu. Określono wówczas, że jej stan jest dobry i nie jest konieczna przebudowa. Możliwe jest jednak, że istnieją jeszcze jakieś niezinwentaryzowane wloty do kanalizacji deszczowej. Podejmiemy oczywiście działania aby i te uciążliwości usunąć - zapewnia urzędnik.

Ale to nie jedyne prawdopodobne źródło brzydkiego zapachu w centrum miasta.

- Istnieje jeszcze jedna możliwość. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji systematycznie odnotowuje spadek zużycia wody przez mieszkańców naszego miasta. Oczywiście, nie zachęcam do nadmiernego jej poboru, ale ma to również wpływ na możliwość powstawania zapachów. Przy niskim zużyciu wody, ścieki komunalne trafiające do przepompowni zaczynają ulegać fermentacji, a sama przepompownia pracuje w mniejszej ilości cykli. Prowadzi to do przepływu zagniłych ścieków - tłumaczy Roman Milanowski.


Czyli znowu winę zrzuca się na mieszkańców! Temat na forum wałkowany, zgłaszany do zamarłego już "napraw to" i w ileś tam jeszcze miejsc, poza niezmodernizowaną kanalizacją na Kościuszki smród z Młynówki ma pochodzenie, o którym Urząd powinien wiedzieć
1) dawny ciek wodny Poggengraben płynący na tyłach osiedla Słupecka, przez Czwartaki, pod Targowiskiem, pomiędzy blokiem Mickiewicza 40 i przedszkolem nr 8, koło Kauflandu i pod CH zawisza, wpada do Młynówki poniżej dawnego Młyna Dolnego







2) Kolektor ściekowy ze Starego Miasta mający wlot do Młynówki na wysokości dawnego boiska



3) Kolektor ściekowy przy Piastowskiej w pobliżu ronda





z jednym można się zgodzić im mniej wody w Młynówce tym proporcje ścieki kontra woda poniżej ujśc fekaliów są korzystniejsze dla smrodu, reszta wywodu to pokaz indolencji i braku kompetencji.

pszemot - Pią 05 Wrz, 2014 17:32

Dobrze pokazane, ale i tak władz się wypnie na to. Smrodek wita gości kupujących bilety do zamku, może smród jako atrakcja turystyczna będzie kojarzona z Malborkiem. Ale to miasto a nie jakaś "agroturystyka" :hihi:
StormChaser - Pią 05 Wrz, 2014 18:42

Z drugiej strony to ciekawe, że łoży się na spółkę ściekową i jednocześnie wlewa się do wód powierzchniowych z jej ominięciem.
agrest123 - Nie 14 Wrz, 2014 20:08
Temat postu: W oczekiwaniu...
W oczekiwaniu na "wielką wodę", która pozwoli wszystkim "listom w butelce" dotrzeć do morza i właściwego adresata :/
pszemot - Pon 15 Wrz, 2014 06:45

Południe polski zalewa a u nas cieki wodne wysychają ... czasem na śluzie w białej Górze widać, że Nogat wpływa do Wisły. :->
verdi1511 - Pon 15 Wrz, 2014 12:23

Młynówka jest od kilku dni zablokowana usypaną zaporą przy rozlewisku między Starym Targiem a Nowym Targiem. Woda z młynówki kierowana jest właśnie do tego rozlewiska, które nie jest przepływowe. Od Starego Targu Młynówka jest sucha.
StormChaser - Pią 23 Paź, 2015 19:12

http://www.malbork1.pl/ar...-kanalu-juranda
Cytat:
Ten problem trwa od lat. Bez względu na porę roku czy pogodę w centrum miasta czuć charakterystyczną woń ścieków. „Wodociągom” na razie nie udało się ustalić, skąd nieczystości przedostają się do Kanału Juranda.

Kto choć raz przechodził po mostku na ul. Piastowskiej, albo zmierzał do parku wzdłuż Kanału Juranda, ten na pewno zetknął się z nieprzyjemnym zapachem. Nosy zatykają i mieszkańcy, i turyści, którzy pozwalają sobie na niewybredne komentarze w stylu „Śmierdzi jak z obory” lub podobne. Niestety, mimo podjętego śledztwa, pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, do którego należy sieć kanalizacji, nie namierzyli źródła ścieków, które przedostają się do Kanału Juranda. Że to nieczystości, widać gołym okiem, bo świadczy o tym kolor wody.

- Próbujemy ustalić przyczynę. Skąd dochodzą ścieki, tego nie umiemy na razie zlokalizować – mówi Krystyna Babirecka, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Malborku. - W tej części miasta sieć w 50 proc. jest 50-letnia, dużo ponad 100-letniej. Przebadaliśmy chyba wszystkie studnie począwszy od ul. Mickiewicza, ale nie natrafiliśmy tam na żadne nielegalne przyłącze.

Zdaniem prezes Babireckiej, nie jest to wina np. piętrowej, jeszcze poniemieckiej, sieci kanalizacji sanitarnej, jaka znajduje się w centrum miasta. Gdyby tak było, ścieki byłyby zasysane podczas gwałtownych lub obfitych opadów. Tymczasem przedostają się do Kanału Juranda zawsze, także w suche dni. Można to było odczuć zwłaszcza latem, które w tym roku było wyjątkowo suche.

„Wodociągi” nie zamierzają składać broni. Jak deklaruje prezes Krystyna Babirecka, próba rozwikłania tej zagadki będzie kontynuowana. Problem w tym, że część sieci kanalizacji sanitarnej nie jest zinwentaryzowana, wielu odcinków nie naniesiono na plany. Dlatego pracownicy PWiK szukają trochę „na chybił trafił”. Być może w końcu uda im się namierzyć winowajców, co przyczyni się do poprawy jakości wody w Kanale Juranda, więc ścieki nie będą przedostawać się dalej, do Nogatu. Byłaby to więc duża ulga dla środowiska naturalnego, ale również dla naszych nosów.
Pani Prezes chodzić nawet nie trzeba... Wystarczy ten temat przeczytać.
StormChaser - Czw 07 Cze, 2018 20:12

https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/77945-nieczystosci-w-nogacie-to-zwykle-pylki-lipy-takie-zjawisko-wystepowalo-juz-przeszlosci

Cytat:
To nie ścieki wpływały do Nogatu. Tak twierdzą władze Malborka. Wracamy do sprawy nieczystości, które na przełomie maja i czerwca miały trafić do rzeki z Kanału Juranda.

W ubiegłym tygodniu reporterzy Radia Gdańsk dotarli do nagrania z drona, na którym widać nieczystości, płynące do Nogatu z Kanału Juranda. Wiceburmistrz Malborka Jan Tadeusz Wilk przyznał wówczas, że mogło dojść do zaniedbania w utrzymaniu sieci kanalizacyjnej, przez co ścieki mogły przedostać się do rzeki. Pracownicy malborskich wodociągów sprawdzili jednak sieć i nie znaleźli awarii.

- Zareagowaliśmy natychmiast po informacji, którą otrzymaliśmy od dziennikarzy - mówi Grzegorz Kłak, inspektor ds. zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miasta. Awarii nie stwierdzono również w znajdującej się po drugiej stronie rzeki oczyszczalni ścieków.

"NIESZKODLIWE PYŁKI ROŚLIN"

Skąd więc pochodziły zanieczyszczenia i piana, która pojawiła się na wodzie? - Podejrzewamy, że to zupełnie nieszkodliwe pyłki roślin. Na spiętrzeniach wody zaobserwowaliśmy dwa rodzaje piany. Jedna to ta, która powstaje na skutek opadania wody z wysokości. Druga, żółta i bardziej mazista, mogła powstać w wyniku łączenia się wody z pyłkami lip - tłumaczy Grzegorz Kłak.

- Takie zjawisko występowało już w przeszłości - dodaje Krystyna Babirecka, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Malborku. - Żółta piana mogła trafić do kanalizacji deszczowej z pól pod Malborkiem. Zakładamy, że jest ona efektem pylenia roślin lub oprysków upraw. Obecnie nie ma już tego problemu, dlatego nie możemy pobrać próbek wody do analizy. Zrobimy to, gdy tylko sytuacja się powtórzy. Wtedy sprawą zajmie się też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska - dodaje.

MIESZKAŃCY SIĘ SKARŻĄ

Mieszkańcy Malborka od lat skarżą się na uciążliwości zapachowe, związane z przepływającym przez środek miasta kanałem. Jak mówią urzędnicy, smród nie jest związany z zanieczyszczeniem wody w kanale, a z mułem, osadzającym się na jego dnie.

- Problemu nie ma, kiedy spadnie deszcz i stan wody w kanale jest wyższy. Najgorzej jest w czasie suszy - komentuje Grzegorz Kłak. Rozwiązaniem problemu ma być spiętrzenie wody w Kanale Juranda, które przyspieszy jego nurt. Sprawą zajmuje się już elbląski zarząd zlewni Wód Polskich.


Tak więc drodzy Państwo zdaniem burmistrzowsko urzędniczych specyjalistów tak wygląda pyląca lipa na koniec maja:












Na zdrowie!

StormChaser - Nie 08 Lip, 2018 14:24

Pyłki płyną, płyną
StormChaser - Sob 14 Lip, 2018 22:54

https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/79728-to-jednak-nie-byly-pylki-lipy-wyniki-badan-sa-jednoznaczne-kanal-juranda-w-malborku-zanieczyszczono-sciekami

Cytat:
To jednak nie były pyłki lipy... Wyniki badań są jednoznaczne. "Kanał Juranda w Malborku zanieczyszczono ściekami"
Wracamy do sprawy zanieczyszczania wody w Malborku. Wyniki badania, przeprowadzonego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, nie pozostawiają wątpliwości – do Kanału Juranda trafiają ścieki. Przypomnijmy, na przełomie maja i czerwca opublikowaliśmy nagranie z drona, na którym widać nieczystości, wpływające do Nogatu z Kanału Juranda.
W rozmowie z Radiem Gdańsk władze Malborka przyznały początkowo, że mogło dojść do zaniedbań w utrzymaniu sieci kanalizacyjnej, przez co ścieki komunalne dostały się do rzeki razem z deszczówką. Kilka dni później urzędnicy wycofali się jednak z tej deklaracji i ogłosili, że wodę zanieczyściły… pyłki roślin.
(...)

Kłamstwo ma krótki żywot


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group