Siostra Irena - Nie 24 Lut, 2008 14:20 Temat postu: Gardzień Byliśmy tam rok temu. Jechaliśmy przez Stary Dzierzgoń, Jerzwałd, Siemiany, ale jest też zjazd z trasy Susz - Iława na wysokości Szymbarku. Na zdjęciach resztki dworu, stajni(?). Dzieje obiektu: http://www.castlesofpolan...a_stories03.htm oraz w książce W. Niesiobędzkiego "Powiat iławski. Dzieje miast i wsi". A tak pokrótce to Gardzień należał m.in. do hrabiego Ernsta Fincka von Finckensteina, pózniej do baronostwa von Gustedt. Jenny von Gustedt przebudowała zaniedbany dwór na wzór pałacu Tierfuhrt w Weimarze. Na bazie czterowiekowego drzewostanu założyła park otaczający pałac. Dwór na planie prostokąta, z dwoma krótkimi skrzydłami wysuniętymi ku drodze dojazdowej. Siostra Irena - Nie 24 Lut, 2008 14:23 Weiter... Siostra Irena - Nie 24 Lut, 2008 14:26 A tak wyglądał, zródło: http://www.castlesofpolan...a_stories03.htm Linka - Nie 24 Lut, 2008 14:48 O matko   Jaka ruina! Jestem w autentycznym szoku!
Dlatego przepraszam za OT 
meickel - Nie 24 Lut, 2008 16:35 Ale ta ruina to stajnia albo obora. Przynajmniej te bardziej rozpoznawalne fragmenty. Byłem tam w zimie, chyba dwa lata temu, ale pod śniegiem nie byłem nawet pewien, czy prawidłowo lokalizuję miejsce. Dzięki za widoczki. Siostra Irena - Nie 24 Lut, 2008 17:34 [quote="meickel"]Ale ta ruina to stajnia albo obora. Toć napisałam, że resztki dworu i stajni 
meickel - Nie 24 Lut, 2008 20:01 Przepraszam, już mam odruch, żeby patrzeć najpierw na zdjęcia. W dodatku to była reakcja na reakcję Linki. Btw, widziałem stajnię/oborę z bardzo podobnym ciągiem łuków w Mieduniszkach Wlk.; ściany były posadowione osobno. Szukałeś może innych ruin z książki Niesiobędzkiego? Kiedyś próbowałem. Z tego, co wymienia jako ruiny, stoi chyba tylko Kamieniec i Limża, reszta rozebrana. Anrep - Nie 24 Lut, 2008 21:13 Pałac w Gardzieniu występuje chyba (jeszcze jako ruina!) w książce Zbigniewa Nienackiego, "Nowe przygody Pana Samochodzika" (piszę z pamięci). Wspomniana książka Niesiobędzkiego, ma jedną zaletę - jest dostępna częściowo w wersji elektronicznej. Co do treści, jestem powściągliwy   
Dopiekło mi, że w dość "sprytny" sposób Niesiobędzki ominął rafy rozróżniania, że opisuje raz część Pomorza, raz część Prus Zachodnich lub Wschodnich. Wszystkie te miejsca leżą na Pojezierzu Iławskim. Teza podnoszona zapewne za socjalistycznym krajoznawstwem. Mnie to zalewa jak czytam takie dyrdymały, tym bardziej że po pierwszym książka wydała mi się całkiem, całkiem ... meickel - Nie 24 Lut, 2008 21:57 Niesiobędzki, o ile pamiętam, pisze po prostu o okolicach Iławy. Niekoniecznie trzeba w tym upatrywać socjalistyczny nalot, zwłaszcza, że powojenne zniszczenia, dokonane przez Armię Czerwoną, opisuje wprost - jest to raczej pewien punkt widzenia. Poza tym, że prezentuje już historyczny stan zachowania zabytków, nie mam Autorowi nic do zarzucenia (a książkę znam w całości). Siostra Irena - Nie 24 Lut, 2008 23:07
Blisko, ale w "Pan Samochodzik i Niewidzialni"  Szukając ruin podążaliśmy tropem pana Tomasza.
Anrep - Nie 24 Lut, 2008 23:09 Niesiobędzki interesował mnie w dość wąskim zakresie. Stąd moje krytyczne opinie na niektóre kwestie. Nie kwestionuje, ze może to być inspirująca pozycja do zwiedzania. Z tym, że moje inspiracje skończyły się chyba jak przed laty zdobyłem tą książeczkę. Może raz kiedyś wybrałem się na wycieczkę z Niesiobędzkim pod pachą. PS Pana Samochodzika czytałem też dawno, coś między trzecią a szóstą klasą...nie te lata, nie ta pamięć .
Gardzień miał oddzielny przypis na dole, co by małoletni nie zdenerwowali, że autor pisze o ruinach, a ich nie ma. Siostra Irena - Nie 24 Lut, 2008 23:55 Znalazłam przed chwilą przypis: "Ruiny rozebrano w 1976 r., już po napisaniu tej książki". |
