Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Sztum i okolice - Czy Polacy potrafią dbać o swoje pamiątki?

Hagedorn - Sob 17 Mar, 2007 22:23
Temat postu: Czy Polacy potrafią dbać o swoje pamiątki?
już od dawna nie mogę przejść obojętnie obok pewnego budynku w Sztumie (i nie tylko ja!)
chodzi mi o dom na Przedzamczu (ulica Jagiełły), w którym w latach 1919-1939 mieściła się siedziba Zwiazku Polaków w Niemczech. wydawałoby się, że co jak co, ale takie świadectwo żywej polskiej obecności na tych terenach będzie "nieco" bardziej zadbane... zwłaszcza, że nie znajduje się gdzieś na zadupiu, a dosłownie 10 metrów od drogi krajowej nr 55!
wiem z kilku spotkań, na których poruszano tę kwestię, że dom obecnie ma prywatnego właściciela, którego oczywiście nie stać na remont itp., itd. - wiem, też, że burmistrz obiecywał, że przynajmniej tymczasowo zdejmie tablicę pamiatkową, ale póki co, skończyło się na słowach - za to odwiedzający często nasze miasto Niemcy bardzo chętnie fotografują ten przykład wyjątkowej polskiej dbałości o własne pamiątki historyczne i dziedzictwo kulturowe!)
powiem krótko: HAŃBA! i żenada... :oops:
dowiedziałem się ostatnio, że pieniądze na remont Szkoły Polskiej w Piekle (innego symbolu polskości - na terenie Wolnego Miasta Gdańska) dali... Niemcy! do tej pory wystarczajaco przykrą była mi świadomość, że finansują oni mnóstwo innych remontów (choćby Szpitala Jerozolimskiego w Malborku), bo my, jako obecni gospodarze nie potrafimy o to sami zadbać, ale ta informacja powaliła mnie dosłownie na kolana!
proponuję więc, by władze miasta zwróciły się uprzejmie do jakiejś niemieckiej fundacji - jestem pewny, że Niemcy nie poskąpili by pieniędzy na ratowanie polskiej pamiątki!
co o tym myślicie?

konto_usunięte - Sob 17 Mar, 2007 22:36

Okolica wygląda jak z innej epoki.

...po prostu brak dobrej woli ludzi którzy coś mogą, mogliby z tym zrobić

Agares - Pią 23 Mar, 2007 12:15

takich budynków i zabytkow, ktore popadaja w ruine niszczone i dewastowane na terenie całego kraju jest mnóstwo i przeważnie nikt z nimi nic nie robi..to przykre..
Steinbrecht - Wto 27 Mar, 2007 19:55

macie racje zabytki w polsce ratuje sie wtedy gdy sie juz rozsypują np. szpital jerozolimski
pacoss - Pon 02 Kwi, 2007 09:08

Następny w kolejce jest sztumski młyn... Tak nasi włodarze bawią się stawiając nowe markety. Wejdźcie na: "sztum nasze miasto" i poczytajcie. Szkoda budynku, bo odpowiednio zaadaptowany byłby niezłą atrakcją. Ktoś na forum http://sztum.naszemiasto.pl/wydarzenia/716450.html podał przykład Elbląga. Tamtejszy młyn był w gorszym stanie a teraz jest pieknie odrestaurowany i zaadaptowany.
pacoss - Pon 02 Kwi, 2007 09:10

link na stronę młyna w Elblągu http://www.hotelmlyn.com.pl/pl/index7.html
Hagedorn - Pon 02 Kwi, 2007 10:24

pacoss napisał/a:
Tak nasi włodarze bawią się stawiając nowe markety

masz rację, Sztum chyba nie ma szczęścia do władz - od lat słyszę o promocji turystyki itp.,a jak wygląda wzgórze zamkowe, czy deptak nad jeziorem? o rewitalizacji Rynku jakoś po wyborach też dziwnie ucichło... :-/

konto_usunięte - Pon 02 Kwi, 2007 16:53

pacoss napisał/a:
http://sztum.naszemiasto.pl/wydarzenia/716450.html


to ja tu zacytuję ten artykuł :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Cytat:
Sztum. Rozbiórka młyna bez weta rady

Sztumscy radni zmienili zdanie i już nie sprzeciwiają się rozbiórce starego młyna. W grudniu ub. roku Rada Miejska przyjęła oświadczenie, w którym nie wyrażała na to zgody. To stanowisko miało trafić do wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Obiekt nie jest, co prawda, zabytkiem, ale znajduje się w strefie objętej ochroną konserwatorską. Oświadczenia nie przesłano do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, bo burmistrz Leszek Tabor poprosił o to przewodniczącego rady, Czesława Oleksiaka.

- Zostaliśmy wówczas wprowadzeni w błąd informacją, że konserwator jest w przededniu wydania decyzji o rozbiórce - tłumaczy burmistrz.

Podczas ostatniej sesji burmistrz przedstawił wnioski z ekspertyzy technicznej obiektu. Stwierdzono, że stan budynku jest zły, a jego zużycie przekracza 90 proc.

Skoro tak, to rada nie może brać na siebie odpowiedzialności za zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia.

Radni 8 głosami poparcia i przy 6 wstrzymujących zdecydowali o uchyleniu poprzedniego stanowiska, w którym nie wyrażali zgody na rozbiórkę.

Terenem, gdzie znajduje się stary młyn, należącym do lokalnego biznesmena, zainteresowania jest tania sieć handlowa Netto. Obiecuje miastu, że sporo zainwestuje w infrastrukturę wokół swojego sklepu. Miejscowi kupcy protestowali na sesji, domagając się od burmistrza zastopowania pochodu konkurencji. Dwa sklepy Biedronka i POLOmarket już doprowadziły ich do skraju bankructwa.


No cóż - tanio skóry nie sprzedali ci decydujący.... ktoś znalazł sobie argument o zagrożeniu, śmiechu warte, w Malborku Szpital Jerozolimski był w znacznie gorszym stanie

Hagedorn - Pon 02 Kwi, 2007 17:06

eee tam jakiś młyn panie - toć to poniemiecki! wyburzyć w cholerę i postawić jakiś blaszany bunkier pt. Kaufland czy insza Bidronka, coby moja stara miała gdzie tanio ziemniaki i kaszankę na obiad kupić!
welcome to the desert of real... :-/

konto_usunięte - Pon 02 Kwi, 2007 17:17

Hagedorn napisał/a:
welcome to the desert of real...


Ty tak nie mów ;-) bo w Sztumie na Placu wolności tam gdzie jest deptaczek z pomnikiem rewelacyjnie dałoby się wpasować kolejną biedronkę :idea: :lol:

malgos - Pon 02 Kwi, 2007 20:19

Kiedy po zakończeniu wycieczki zdecydowaliśmy się jeszcze podjechać do młyna z boku nie przypuszczałam że "wykrakam" i zdjęcia Lorda będą jedynie pamiątką :-x

http://galeria.e-kwidzyn....e.php?pos=-2782

Hagedorn - Nie 03 Cze, 2007 19:35

na szczęście nie wszędzie w okolicy podchodzi się do pamiątek narodowych z takim "pietyzmem" jak w Sztumie...
Siostra Irena - Sro 10 Mar, 2010 17:42
Temat postu: Związek Polaków w Niemczech - dom
Dom dziś
Tablica
W tym domu w latach 1919 - 1939 mieścił
się Związek Polaków w Niemczech i wszystkie
organizacje polskie Powiśla.
W 40-tą rocznicę plebiscytu
dla upamiętnienia
społeczeństwo sztumskie


i urodziwe ogrodzenie

Hagedorn - Sro 10 Mar, 2010 17:49

scaliłem wątki.
ten dom z tą tablicą to wręcz sztandarowy przykład tego, jak my Polacy potrafimy dbać o narodowe pamiątki!
smaczku sprawie dodaje jeszcze fakt, że w tym roku obchodzić będziemy 90-tą rocznicę plebiscytu na Powiślu... :-/

Siostra Irena - Sro 10 Mar, 2010 17:56

:oops: kurcze, nie znalazłam tego
StormChaser - Sro 10 Mar, 2010 19:51

Hagedorn napisał/a:
ten dom z tą tablicą to wręcz sztandarowy przykład tego, jak my Polacy potrafimy dbać o narodowe pamiątki!
smaczku sprawie dodaje jeszcze fakt, że w tym roku obchodzić będziemy 90-tą rocznicę plebiscytu na Powiślu...
Nie licząc malborskiej pamiątki plebiscytowej... :nook:
Wiar - Sob 15 Maj, 2010 11:18

"Rozrzucone Ojców kości
co bronili tu polskości."
Germanizacja idzie pełną parą - dbałość o pamiątki kultury i historii niemieckiej, publikacje...
Chociaż obok CZARNYCH CHMUR pojawiły się promienie Słońca - pomnik Nowowiejskiego, tablica plebiscytowa...
Mam nadzieję ,że nie tylko dlatego, że zbliżają się wybory...

duśka - Sob 15 Maj, 2010 13:45

Staram się zrozumieć tego przesłanie... ale chyba mam za ciasny skomercjalizowany globalnie umysł :roll:
Linka - Sob 15 Maj, 2010 16:30

Wiar napisał/a:
Germanizacja idzie pełną parą - dbałość o pamiątki kultury i historii niemieckiej, publikacje...

Jaka germanizacja?! Żyjemy w XIX w.? Bo wtedy, owszem, była takowa.
Dbałość o pamiątki kultury danego regionu obejmuje całą historię - czy to niemiecką, czy polską przeszłość. W PRL starano się zatrzeć ślady przeszłości, m.in. niszcząc cmentarze ewangelickie i mennonickie. Czy to właśnie jest godna pochwały walka z "germanizacją"? Czy może raczej niweczenie wszystkiego tego, co jest naszym wspólnym dobrem? Przecież teraz to jest nasze, a co było kiedyś, wchodzi w skład historii. Nie zaprzeczymy temu, że w pewnym okresie mieszkali tu Niemcy czy potomkowie osadników olęderskich. Pozostawili po sobie bogatą spuściznę, którą warto chronić, jako część historii. A jakieś nacjonalizmy nie są w stanie zniszczyć tego, co można wspólnie wypracować, czyli co mogą zrobić Polacy i Niemcy razem.

Orselen - Sob 15 Maj, 2010 19:15

Wiar napisał/a:
Germanizacja idzie pełną parą ...
Przyzwolenie na zagładę pamiątek przeszłości to żadna germanizacja, tylko rodzime niechlujstwo i ogólna, obecnie panująca tendencja, lekceważąca dziedzictwo historyczne i kulturowe. Dzieje się tak zarówno wobec polskich, jak i niemieckich śladów historii w naszym regionie. Rzeczywiście powinien nas zawstydzać proporcjonalnie większy wkład w ratowanie zabytków w Polsce przez podmioty niemieckie jak i norweskie.
A swoją drogą, nic nie ubyłoby Niemcom, gdyby wydali trochę kasy na renowację tej niepokaźnej pamiątki po Związku Polaków w Niemczech na ziemi sztumskiej, która przysporzyła im tak wielu obywateli. Majątek Związku Polaków w Niemczech zagrabił dla Niemiec niesławnej pamięci Hermann Goering, a wydany przez niego dekret w tej sprawie jest obowiązujący do dziś w RFN.
W końcu lat siedemdziesiątych, bezmyślnie zniszczono w Kwidzynie miejsce polskiej martyrologii z czasów hitleryzmu. Nie ma już tam żadnego śladu, także w oficjalnych „bajaniach” historycznych, które nawet ośmielają się przestrzegać przed taką niepoprawną pamięcią:
Cytat:
… dwie wartości, które należy ocalić i praktykować. Są to szeroko rozumiana tolerancja oraz czuwanie nad ciągłością tradycji, dbałość o pamięć i historię. Szczególnie w Unii Europejskiej nie ma miejsca na konflikty i rozpamiętywanie bolesnej przeszłości. http://regionalna.ckj.edu.pl/ (Ciekawostki)

To wygląda na takie jeszcze nieśmiałe rozpoznanie przed ostatecznym zaoraniem Stutthofu, Piaśnicy i innych miejsc „rozpamiętywania bolesnej przeszłości”.

zapała - Sob 15 Maj, 2010 20:28

Chyba nie jest tak źle, z tymi wpływami germańskiego ducha - przy tym rozpadającym się domku, o którego remont powinni zadbać przede wszystkim Niemcy :roll: , a nie Ci którzy mieszkali/mieszkają tam od 60 lat - widać płot, tego rodzaju, jaki ogradzał m.in. cmentarze (mizerne resztki, jeszcze jakiś czas temu można było zobaczyć np. w Malborku przy ul. Jagiellońskiej, czy zostało coś w Sztumie nie mam pojęcia) - tak że widać, kto tu ostatecznie jest "górą". A swoją drogą ile osób pamiętało o tablicy na "Włókniarzu" wówczas kiedy on jeszcze stał ... . Eh, życie ... :roll: .
starykot - Nie 16 Maj, 2010 00:02

Czarne chmury, to akurat fajny filmik o koniach. ;-) Bez wplecenia w koński wątek bzdur "narodowych", pewnie by nie powstał. Nachalnie narzuca się nam ocenę przeszłości filtrowaną przez pryzmat narodowy. No to stawiając sprawę na głowie - Siedziba Związku Polaków, czy kto chce, czy nie, jest fragmentem niemieckiej przeszłości. :mrgreen: Stan, na przykład, dawnych niemieckich cmentarzy jest fragmentem polskiej teraźniejszości. :-( Można różnie myśleć sobie w wygodnym fotelu o przeszłości i teraźniejszości, patrząc na temat przez różne szkiełka. Rzeczywistość jest jednak taka jaka jest. I wygląda tak sobie. Bez szkiełek.
Może warto pogonić trochę te konie w kierunku cywilizacji bardziej zaawansowanej?

Wiar - Wto 18 Maj, 2010 15:59

Sapienti sat.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group