Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Pałace, dworki - Krastudy - dwór

konto_usunięte - Pon 23 Lut, 2009 17:24
Temat postu: Krastudy - dwór
Krastudy - dwór

Piękny, stoi na wzgórzu... pozostałości parku... wypalony... pozostawiony pusty...

konto_usunięte - Pon 23 Lut, 2009 17:36

Mapka i park obecnie
cantrell - Wto 27 Paź, 2009 10:39
Temat postu: zdjecia?????????????????
są gdzieś jeszcze inne zdjęcia tego pałacyku???????????coś więcej wiadomo ?ma to wlaściciela?
Kuglow - Wto 27 Paź, 2009 11:10

Podobno jest kilku właścicieli , ale musiałabyś miejscowych popytać.
Mytoon - Wto 27 Paź, 2009 12:04

Właścicieli jest kilku i ze tego co mi jeden z nich mówił sądzą się ze sobą. Chyba sprawy spadkowe.
cantrell - Wto 27 Paź, 2009 13:47

kilku właścicieli????nieźle :-) przecież tam się chyba mieszkać nieda z tego co widać na zdjęciach.
cantrell - Wto 27 Paź, 2009 13:48

jeszcze tam nie byłam duża miejscowość?
Mytoon - Wto 27 Paź, 2009 14:27

cantrell napisał/a:
kilku właścicieli????nieźle :-) przeciez tam sie chyba mieszkac nieda z tego co widac na zdjęciach.


Może jaśniej ci napiszę - spadkobierców (?).

Cantrell to , że tam się nie da mieszkać to nie znaczy, że nie może być kilku właścicieli ;-)
Jak kilka osób jest właścicielami fabryki rajstop to nie znaczy, że muszą tam mieszkać :hihi:

cantrell - Wto 27 Paź, 2009 14:35

może i tak,ale ciekawi mnie to bardzo i wręcz zadziwia,niby tylu włascicieli(spadkobierców)a doprowadzili do takiej ruiny taki piękny dworek,takim ludziom za darmo tego bym nie oddała,pewnie zasiedlili się tam po wojnie czy coś i tak tam zostali jak w większosci dworków się działo,można powiedzieć ,,łatwo im przyszło i łatwo poszło,,
meickel - Wto 27 Paź, 2009 14:57

Pięknie dziękuję "kontu usuniętemu" za informację o tym miejscu. Moje zdjęcia tutaj:
http://www.dzebrowska.use....html#krastuden

cantrell - Wto 27 Paź, 2009 15:51

a może ma ktoś zdjęcia tego dworku jak on przedtem wyglądał????
cantrell - Wto 27 Paź, 2009 15:52

albo fotomontaż?

[ Komentarz dodany przez: Milek: Wto 27 Paź, 2009 16:09 ]
Można korzystać z funkcji edytuj do kilku min po wysłaniu postu.

Milek - Wto 27 Paź, 2009 16:32

cantrell napisał/a:
może i tak,ale ciekawi mnie to bardzo i wręcz zadziwia,niby tylu włascicieli(spadkobierców)a doprowadzili do takiej ruiny taki piękny dworek,takim ludziom za darmo tego bym nie oddała,pewnie zasiedlili się tam po wojnie czy coś i tak tam zostali jak w większosci dworków się działo,można powiedzieć ,,łatwo im przyszło i łatwo poszło,,

Takich dworków jest tysiące w Polsce, które można kupić, więc darmo nie są, a po wojnie jak zasiedlano to czym mieli zapłacić i dopóki ktoś mieszkał to dworki mogły funkcjonować. Niestety w obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej kraju dworki i inne zabytki będą padać jak muchy, państwo nie wyremontuje, obywatel nie kupi itd.

duch - Wto 27 Paź, 2009 17:37

[/b] Mytoon i Kuglow jesteście nieźle zorientowani...tak to ze mną rozmawialiście-przybliżę tamten dzień
jadę sobie z małżonką,spoglądam na dworek i z 200 metrów widzę że jakiś i...ta stoi na ledwie trzymającym się kupy kominie i bawi się w szybującego ptaka.dojeżdżam do budynku,podchodzę bliżej szlak mnie trafia,krzyczę a z budynku jak mrówki oknami i czym tylko się da wychodzi zgraja mam nadzieję że tylko pijanych nastolatków...
sprawa spadkowa toczy się w sądzie,mam nadzieję ze do wiosny będę mógł ruszyć z odbudową o ile do tej pory przez bezmyślność takich osób reszta nie ulegnie zniszczeniu..
Prosiłem żebyście tam nie przychodzili,jak widzę na darmo bo niedługo później urządzacie sobie tam wiec,gril koniuszych.Do chwili zakończenia postępowania nie możemy tam palcem ruszyć dlatego jeszcze raz was proszę byście nie przykładali rąk do niszczenia tak pięknych zabytków,jeśli chcecie być pomocni w utrzymaniu dóbr kulturalnych wytrzymajcie kilka miesięcy,nie jestem potworem,będziecie mogli tam zajeżdżać kiedy będziecie chcieli,ale dopiero wtedy gdy będzie pewność że budynek się nie zawali.

Kuglow - Wto 27 Paź, 2009 17:46

duch napisał/a:
do tej pory przez bezmyślność takich osób reszta nie ulegnie zniszczeniu..
Prosiłem żebyście tam nie przychodzili,jak widzę na darmo bo niedługo później urządzacie sobie tam wiec,gril koniuszych.Do chwili zakończenia postępowania nie możemy tam palcem ruszyć dlatego jeszcze raz was proszę byście nie przykładali rąk do niszczenia tak pięknych zabytków
Chyba coś Ci się pomyliło , osobiście w tym pałacu byłem tylko raz. Odnośnie niszczenia zabytków to też trafiłeś jak kulą w płot. No , ale cóż , jeżeli chcesz mierzyć wszystkich swoją miarą to Twoja sprawa. Tyle z mojej strony w temacie.
Mytoon - Wto 27 Paź, 2009 18:06

duch napisał/a:
Mytoon i Kuglow jesteście nieźle zorientowani...tak to ze mną rozmawialiście-przybliżę tamten dzień
jadę sobie z małżonką,spoglądam na dworek i z 200 metrów widzę że jakiś i...ta stoi na ledwie trzymającym się kupy kominie i bawi się w szybującego ptaka.dojeżdżam do budynku,podchodzę bliżej szlak mnie trafia,krzyczę a z budynku jak mrówki oknami i czym tylko się da wychodzi zgraja mam nadzieję że tylko pijanych nastolatków...


Duch nieładnie jest posądzać kogoś o niecne uczynki.
Piliśmy tylko alkohol, przechodziliśmy koło dworku i kilka osób chciało go wewnątrz zobaczyć. Faktem jest, że niektórych heroizm po alkoholu wzrasta, dlatego sam osobiście wyganiałem niektórych bo budynek był w o wiele gorszym stanie niż w marcu kiedy byłem go fotografować.
Poza tym nie przesadzaj z tym szybującym ptakiem, nikt na ostatnie piętro nie wszedł i na komin nie wchodził.
Kuglowa tam nie było.

Tak jak ci mówiłem, jeśli nie ogrodzenie to choć tablica "Teren prywatny", "Budynek grozi zawaleniem" ostudzi co niektórych przed wejściem do środka. Na pewno bardziej odstraszy wejście kogoś na ten teren niż to, że coś może się zawalić, a właściciele jednocześnie unikną odpowiedzialności jeśli coś się komuś stanie. I to jest szczera rada bo wiem, że mając w posiadaniu taką nieruchomość niełatwo ją odnowić i utrzymać, a jeszcze łatwiej jest przez nią nabawić się kłopotów.

duch napisał/a:

sprawa spadkowa toczy się w sądzie,mam nadzieję ze do wiosny będę mógł ruszyć z odbudową o ile do tej pory przez bezmyślność takich osób reszta nie ulegnie zniszczeniu..

Życzę sukcesów w odbudowie, bo odnowiony dworek byłby piękny.
Ostudź jednak trochę emocje bo nikt z nas tam nic nie niszczył, weszliśmy, obejrzeliśmy i wyszliśmy.

duch napisał/a:

Prosiłem żebyście tam nie przychodzili,jak widzę na darmo bo niedługo później urządzacie sobie tam wiec,gril koniuszych.


Jeśli już to koniarzy. Mi osobiście nic nie wiadomo, aby ktokolwiek z moich znajomych urządzał tam grilla. Być może ktoś ze wsi kogoś widział i coś powiedział. Gwarantuję ci, że ci "małolaci" wzięli sobie do serca fakt, że właściciel nie życzy sobie latania po ruinie i nie sądzę, aby ktoś pchał się tam ponownie na siłę, na dodatek z grillem. ;-)

duch napisał/a:
nie jestem potworem

Ja osobiście tak nie twierdzę. Moi znajomi też nie. Jesteśmy pozytywnie zakręconymi ludźmi, których połączyła pasja do koni i Krastudy.
Może kiedyś poznamy się w innych okolicznościach, a wtedy zapewne zmienisz o nas zdanie. :piwo:
Pozdrawiam :ok:

duch - Wto 27 Paź, 2009 19:13

właśnie fakt że koleś stał na kominie zwrócił naszą uwagę,dlatego szlak mnie trafił i trochę niepotrzebnie wybuchłem łamaną polszczyzną-kominiarz trzymał w ręce telefon także na pewno nagrał niezłe ujęcia.w ramach rehabilitacji coś do roboty się znajdzie :mrgreen:
oki puścimy potyczki w niepamięć :piwo:

Mytoon - Wto 27 Paź, 2009 19:34

Ok, nie sprzeczam się, ale z tego co pamiętam to pogoniłem chętnych do wejścia po schodach bo naprawdę coś by mogło się stać.
Tak jak napisałem ci na PW służymy pomocą. Być może się kiedyś przyda :piwo:

Duch może opiszesz nam co się działo z tym domem przez ostatnie lata. Ja sam jestem ciekawy.
Z tego co zauważyłem to ze starych elementów wyposażenia zachowały się jedynie drzwi wejściowe i jedna ścianka działowa w okolicy klatki schodowej. Dużo tam pamiątek po PRL-u. Jakbyś znalazł czas to napisz co nieco ;-)

duch - Wto 27 Paź, 2009 20:49

ścianki działowej dawno nie ma,weranda obniżona,połowa budynku wraz z drewnianą oranżerią rozebrana (władza ludowa przekazała budynek z odgórną decyzją rozbioru połowy pałacyku,gdzie wcześniej odbywały się dyskoteki) na pierwszej stronie postu widać potężną lipę u stup której znajduje się zachowana ceglana lodownia,w której zimą gromadzono lód by korzystać z niego przez okrągły rok(lipa dawała cień,podwójne drzwi były termiczną śluzą).
po drugiej stronie kamiennej drogi była potężna obora,spalona przez sowietów gdy przybyli na te tereny i potężny ceglany,piękny spichlerz rozebrany dla cegieł....więcej szczegółów poniekąd tragicznych może kiedyś przy okazji...
Kuglow przepraszam za bezpodstawne oskarzenie

Kuglow - Wto 27 Paź, 2009 21:26

duch napisał/a:
Kuglow przepraszam za bezpodstawne oskarzenie
Nie ma sprawy. Pozdrawiam!! :ok: :piwo:
Mytoon - Wto 27 Paź, 2009 21:49

W marcu z kolegą Falkiem i Szumkiem z forum byliśmy w okolicy i widząc dworek postanowiliśmy go zwiedzić.
Jak już pisałem schody wtedy były w stabilne dlatego zrobiliśmy trochę fotek dla potomnych. ;-)

W załączeniu fotka ścianki, która była za PRLu chyba przykryta jakąś płytą.
Zachowały się długie wewnętrzne okiennice.

Mytoon - Wto 27 Paź, 2009 21:52

I dworek z zewnątrz. Kiedy fociliśmy była paskudna pogoda więc wyszło trochę ponuro :-|

Pisałeś o drewnianej oranżerii. Zastanawialiśmy się robiąc fotki co było dobudowane.

duch - Sro 28 Paź, 2009 15:45

dobudowane nic nie było oprócz schodów do obniżonej werandy,która była wypustem jednej strony budynku,z piwnicy właśnie do niej wychodziły drewniane kręcone schody,nad werandą widać otwory z których wydarto podpory dachu lekko spadzistego dachu,okna zostały pomniejszone w kilku miejscach,brak prawego skrzydła które było nijako lustrzanym odbiciem lewego,różniło się tylko zakończeniem budynku(wypust,drewniana oranżeria z wejściem do budynku) to co wiem to opowiadania tubylców,sami próbujemy jak najwięcej się dowiedzieć by w przyszłości odbudować pałacyk w oryginale.nie wiem czy dożyje takiej chwili,czy wystarczy nam sił ale wiem że zrobimy wszystko co w naszej mocy by tego dokonać.
cantrell - Sro 18 Lis, 2009 12:37

hej chciałabym zapytać,czy ktoś z Was widział kiedyś kolwiek podobny ,albo taki sam dworek???jesli tak to gdzie on się znajduje?
duch - Pią 19 Mar, 2010 18:49

koniec spraw sądowych staliśmy sie wraz z żoną jedynymi właścicielami dworku i przylegającej do niego ziemi pozostały nam jeszcze rozgrywki z inspektorem budownictwa od którego zależy czy dworek bedzie mógł zostać przywrócony dawnej świetności pozdrawiamy :czytaj: propo tablic i zabezpieczenia budynku poczyniliśmy pewne postępy :kciuki:
Mytoon - Pią 19 Mar, 2010 19:41

:clap: :clap: :clap: duchu

Oby się udało przywrócić dworek do dawnej świetności. Droga daleka, ale na pewno warto ;-)

Kuglow - Sob 20 Mar, 2010 00:39

Będziemy trzymać kciuki duchu!!!! :kciuki: :clap: :ok:
adels - Czw 22 Kwi, 2010 21:12

Czekamy z niecierpliwością na to cudo;) Pozdrawiam!
Ichu - Czw 22 Kwi, 2010 21:57

No to macie zajęcie na najbliższych parę lat... ;) Ale za to jakie! Z pewnością odkryjecie po drodze wiele ciekawych rzeczy. Życzę powodzenia!
emilus03 - Pon 31 Maj, 2010 19:56

Gratulacje! Trzymam kciuki! Czekam z niecierpliwością na nowe zdjęcia! Pozdrawiam!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group