Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Sezon 2010 - Canal Trophy 2010

Siostra Irena - Sob 17 Kwi, 2010 00:17
Temat postu: Canal Trophy 2010
Niezmiernie miło mi obwieścić, iż wyprawa planowana jest na 8.- 9. maja.

Wystartujemy tradycyjnie z Balewa, tym razem ok. 10.00.
Prawdopodobnie osoby chętne będą musiały podjechać do Mikołajek Pomorskich (pociąg, rydwan). Stamtąd transporcik do Balewa już załatwiony ;-)
Nocleg pod gołym niebem w okolicach Starego Targu (w sklepie uzupełniamy zapasy)
Każdy wyposaża się w wygodny plecak z żarełkiem i piciem, ciepły śpiwór, karimatę, kurtkę przeciwdeszczową, o wygodnym odzieniu i obuwiu nie wspomnę ;-)
W razie pytań zapraszam na PW

A tak wspominkowo, polecam http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=6292

Larina - Sob 17 Kwi, 2010 07:41

świetnie!!! :ok: :clap:


Kochani zamawiajcie pogodę :-)

Maciek24 - Sob 17 Kwi, 2010 19:16

Oczywiście podtrzymuję zainteresowanie uczestnictwem :mrgreen:
Siostra Irena - Pon 03 Maj, 2010 20:59

Przypominam, że już w tę sobotę wyruszamy.

Troszkę później ruszymy, niż zapowiadałam.

Rydwan z Malborka: 10.20 - 11.10 w Mikołajkach.

Mytoon - Pon 03 Maj, 2010 21:39

Jaku już wcześniej mówiłem, ja dołączę na trasie :mrgreen: Ze względu na gości z NL muszę start poranny odpuścić. Jakoś was znajdę :mrgreen:
falek - Wto 04 Maj, 2010 19:43

Wszystko na to wskazuje, że też się pojawię :mrgreen:
Larina - Wto 04 Maj, 2010 19:45

ja tyż przybędę ;) być może moja połowa podwiezie mnie do samego Balewa, ale jeszcze to nic pewnego, w razie czego pojadę Rydwanem

dla utrwalenia wiadomości - wycieczka dwu dniowa, tak? Gdzie będziemy spali? Czy opcja "pod gwiazdami" to nie blef? Jako, że namiotu nie posiadam jest to dla mnie dosyć istotne, bo wtedy do kogoś będę zmuszona szepnąć "psigarnij kropka" :mrgreen:

Maciek24 - Sro 05 Maj, 2010 14:42

Larina napisał/a:
ja tyż przybędę ;) być może moja połowa podwiezie mnie do samego Balewa, ale jeszcze to nic pewnego, w razie czego pojadę Rydwanem

dla utrwalenia wiadomości - wycieczka dwu dniowa, tak? Gdzie będziemy spali? Czy opcja "pod gwiazdami" to nie blef? Jako, że namiotu nie posiadam jest to dla mnie dosyć istotne, bo wtedy do kogoś będę zmuszona szepnąć "psigarnij kropka" :mrgreen:


Ja również namiotu nie posiadam :-( . Siostro Ireno prosimy o szczegóły dotyczące Noclegu

Hagedorn - Sro 05 Maj, 2010 15:08

ja niestety muszę spasować... czeka mnie malowanie balkonu i mam tylko tę sobotę by to zrobić.
co do noclegu, to możecie w razie czego spać u Darka w Starym Targu jak rok temu - już z nim rozmawiałem na ten temat!

Siostra Irena - Sro 05 Maj, 2010 18:36

Wypad DWUDNIOWY
Nocleg pod gwiazdami to nie blef. Znajdziemy sobie ustronne miejsce na Młynówką (w razie "W" skorzystamy z propozycji Haga, dzięki :peace: )
Koniecznie - ciepły śpiwór, ewentualnie koc dla docieplenia, karimata, ciepłe skarpety.
Namiot zbędny. W razie deszczu zapewnimy wszystkim osłonę.

Larina - Sro 05 Maj, 2010 19:54

Siostra Irena napisał/a:
Nocleg pod gwiazdami to nie blef


wow to się dopiero nazywa wędrówka juuuuupiiiiiiii :clap:

Siostra Irena - Pią 07 Maj, 2010 10:04

No to dzień przed wyprawą jeszcze raz wszystko zusammen do kupy ;-)
Zabieramy:
- plecak
- żarełko i picie na cały dzień ( uzupełnienie zapasów dopiero w Starym Targu)
- ogniskowe jadło możecie przywieźć ze sobą, my przechowamy do wieczora w Mikołajkach
- karimata
- śpiwór
- ewentualnie koc
- skarpety na zmianę w razie przemoczenia
- czapka w razie chłodów w nocy
- coś na głowę na dzień, co by słonko nie zaszkodziło ;-)
- kurtka przeciwdeszczowa
- ciepła bluza
- butki wygodne
- możecie zabrać porcyjkę kawki albo herbatki (zapewnimy wrzątek)

Z dworca PKP, z przystanku rydwana, o godz. 10.20 wyrusza autobusik do Mikołajek, bilet kosztuje 4,50. W Mikołajach powinniście być ok. 11.10 (będę na Was czekać na przystanku).
Tobołki potrzebne dopiero na wieczór zostawimy w Mikołajkach - zostaną nam dowiezione.

Larina - Pią 07 Maj, 2010 13:18

świetna organizacja :ok:
Siostra Irena - Pią 07 Maj, 2010 19:26

Dla tych co jeszcze nie zrażeni pogodą ;-) proponuję zabrać spodnie dresowe do spania
Bartosz - Pią 07 Maj, 2010 20:29

Z miłą chęcią bym się wybrał ale terminowo nie pasuje i nie wyrobiłbym się przez te dwa dni do szkoły :-/
Życzę miłej wyprawy :-)
Mogę tak jak rok temu przywitać całą ekipę przed miastem, proszę tylko o kontakt telefoniczny w niedziele jak będziecie na wysokości Gronajn ;-)

falek - Sob 08 Maj, 2010 07:42

Jakby się przejaśniało :mrgreen:
Siostra Irena - Sob 08 Maj, 2010 07:50

Hehe ;-)
I jak? Idziemy? Póki co, jest nas pięcioro.

falek - Sob 08 Maj, 2010 08:59

No jasne będę w Mikołajkach po 11.00
Siostra Irena - Sob 08 Maj, 2010 09:07

Czekamy niecierpliwie :peace:
Larina - Nie 09 Maj, 2010 18:15

uuuuffffff już po........... SZKODA!!! Było jeszcze lepiej niż super. Brak słów by opisać słowami to, co się działo, a tekst księdza z Krasnej Łąki (pozdrawiamy) będą z nami już na zawsze :ok: (nie pamiętam dokładnie jak brzmiały, więc nie piszę by nie spalić)
:clap: już się piszę, że za rok idę, o ile nie będę w ciąży :hahaha: :clap: :clap: :clap: :clap:

francula - Nie 09 Maj, 2010 18:24

Dobry humor nie opuszczał wędrowców do samego końca.
Poniżej kilka zdjęć z ostatniego etapu podróży. ;-)

Larina - Nie 09 Maj, 2010 18:32

ale fotki :clap: pięknie dziękujemy Lince i Francowi za serdeczne przywitanie nas w Gronajnach oraz za piękny transparent! :clap:
Mytoon - Nie 09 Maj, 2010 18:46

Gratulacje za wytrwałość :clap:
Larina - Nie 09 Maj, 2010 18:50

momentami było ciężko,ale wyprawa była.... śmieszna, więc zmęczenie znikało tak szybko jak się pojawiło :)
Linka - Nie 09 Maj, 2010 18:53

Gratulujemy twardym uczestnikom :piwo: :peace: i cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w ostatnim etapie wędrówki 8-) Poniżej - kilka fotek robionych od Gronajn aż do celu, czyli ujścia Młynówki do Nogatu. Po drodze widzieliśmy sto ton śmieci, które przywożą ludzie m.in. ze Starego Pola, jak wynika z papierów pozostawionych przez właściciela ( :nununu: śmieciarzu!).
No i nieoczekiwanie spotkaliśmy na drodze forumowiczów - Duśkę i Superfana, którzy wybrali się na przejażdżkę rowerową :-D
Poniżej kilka fotek:

falek - Nie 09 Maj, 2010 19:00

Larina napisał/a:
, a tekst księdza z Krasnej Łąki (pozdrawiamy) będą z nami już na zawsze :ok: (nie pamiętam dokładnie jak brzmiały, więc nie piszę by nie spalić)

W chwili kiedy wyjaśniliśmy księdzu co robimy i gdzie idziemy skwitował to stwierdzeniem: "podziwiać nie naśladować" od tej pory stało się to myślą przewodnią wyprawy.
Podziękowania i pozdrowienia dla uczestników za wspaniała atmosferę.. no i duetowi kolarzy za powitanie i asystę :kciuki:

Hagedorn - Nie 09 Maj, 2010 19:39

gratuluję i zazdroszczę! :ok:
szumek13 - Nie 09 Maj, 2010 21:19

Brawo :clap: Może na trzecią edycję się wyrobię :roll:
już się piszę, że za rok idę, o ile nie będę w ciąży
Skoro było aż tak ciekawie :ok: , to za rok już będzie prawie odchowane :hahaha:

Linka - Nie 09 Maj, 2010 21:21

szumek13 napisał/a:
o ile nie będę w ciąży

Ten tekst też będzie kultowy, a zrodził się z tego, że Sis nie dosłyszała tego, co powiedziała Larina, a usłyszała właśnie "za rok, jak nie będę w ciąży, też pójdę" :hahaha:
Gwoli wyjaśnienia: w pierwotnej wypowiedzi Lariny nie było nic o ciąży, ale wyszło, że tylko ciąża została zapamiętana, bo nie pomnę, jak właściwie powiedziała Larina :hihi: No i tak się spodobało, jak widać, że nawet autorka tekstu sama użyła przekręconego :ok:

francula - Nie 09 Maj, 2010 21:31

Czekamy na zdjęcia uczestników wyprawy. :ok:
Kuglow - Nie 09 Maj, 2010 22:57

Pełen szacunek dla Was !!!! Wielkie gratulacje !!!! :clap: :ok:
MrKłosik - Pon 10 Maj, 2010 10:48

Gratulacje :peace: :clap: :ok:
Larina - Pon 10 Maj, 2010 16:04

był canal to i trophy :-)
Hagedorn - Pon 10 Maj, 2010 17:24

Larina napisał/a:
był canal to i trophy

ale paznokci Larina widzę, że nie obcięłaś! :hihi:

Siostra Irena - Pon 10 Maj, 2010 17:42

To ja dopiero teraz :mrgreen:
Wyprawa od początku do końca WSPANIAŁA!
To chyba jakiś cud, że pogoda zmieniła swe oblicze na te dwa dni (ani kropli deszczu, idealne warunki wędrówkowe).
Dziękuję (w swoim i Belmonda imieniu) Larinie i falkowi za... wszystko :piwo: :peace: :flag:
Lina, franc - dzięki za niespodzianę w Gronajnach :kciuki:

Maciek24 - Pon 10 Maj, 2010 20:35

A ja musiałem się rozchorować :cry:
A za rok Canal Trophy 2011 8-) I piszę się na bank ( o ile znowu mnie nie weźmie :-?

A może by czas powyznaczać inne szlaki pieszej turystyki? Ale już takiej z namiotami ( np 2 - 4 dni )

Propozycja: Malbork - Miłoradz - Pogorzała Wieś - Piekło - Biała Góra - Jezioro Białe - Sztum ( ew Węgry) - Gościszewo - Malbork :shock:

Skoro można rowerem to czemu nie piechotą :hihi:

A tymczasem gratulacje dla uczestników CT AD 2010 :flag: :ok:

Siostra Irena - Pon 10 Maj, 2010 20:41

Kilka ujęć z trasy ;-)
olekm - Pon 10 Maj, 2010 21:22

Larina napisał/a:
już się piszę, że za rok idę, o ile nie będę w ciąży :hahaha:
gratulacje świetna wyprawa :mrgreen:
aszmbk - Pon 10 Maj, 2010 21:24

Zazdroszczę Wam!!!
A ja na służbie się nudziłem :-D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group