Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Niespotykana wyprzedaż miejskich gruntów
Autor Wiadomość
agrest123 
Dojrzały/niedojrzały owoc


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Pon 24 Sty, 2011 09:11   Cena gruntu

Mam pytanko pilnie: Gdzie moge znalezc informację o orientacyjnej cenie gruntu w mieście? przeliczałem sobie różne lokalizacje z przetargów umieszczonych w BIPie ale jest duza rozpiętość w cenie. W zależnośći od lokalizacji, a mi chodzi o cenę konkretnej działki pod domem. Może mnie ktoś pokierować?
_________________
Malbork - kocham to miasto!!!
Ale czy ludzi niekompetentnych, robiących z niego własny folwark i prowincję?
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Pon 24 Sty, 2011 11:00   Re: Cena gruntu

agrest123 napisał/a:
Mam pytanko pilnie: Gdzie moge znalezc informację o orientacyjnej cenie gruntu w mieście? przeliczałem sobie różne lokalizacje z przetargów umieszczonych w BIPie ale jest duza rozpiętość w cenie. W zależnośći od lokalizacji, a mi chodzi o cenę konkretnej działki pod domem. Może mnie ktoś pokierować?
http://www.malbork.pl/um/...d=400&Itemid=48
Ostatnio zmieniony przez argus Pon 24 Sty, 2011 11:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
agrest123 
Dojrzały/niedojrzały owoc


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Pon 24 Sty, 2011 13:43   Re: Cena gruntu

argus napisał/a:
agrest123 napisał/a:
Mam pytanko pilnie: Gdzie moge znalezc informację o orientacyjnej cenie gruntu w mieście? przeliczałem sobie różne lokalizacje z przetargów umieszczonych w BIPie ale jest duza rozpiętość w cenie. W zależnośći od lokalizacji, a mi chodzi o cenę konkretnej działki pod domem. Może mnie ktoś pokierować?
http://www.malbork.pl/um/...d=400&Itemid=48

Dzięki. Już wcześniej tam dzwoniłem.
_________________
Malbork - kocham to miasto!!!
Ale czy ludzi niekompetentnych, robiących z niego własny folwark i prowincję?
 
 
StormChaser 
Administrator
Łowca...



Pomógł: 25 razy
Wysłany: Nie 22 Gru, 2013 09:43   

http://malbork.naszemiast...2a535051d,1,3,5
Cytat:
List otwarty czterech radnych


Wykonując swoje ustawowe obowiązki radnych spotykamy się z mieszkańcami, a reprezentując ich interesy przekazujemy zapytania i wnioski, podejmując interwencje we wszystkich istotnych dla naszej społeczności sprawach.

Składając interpelacje czy zabierając głos w dyskusji my, radni, nie uprawiamy osobistej wendety, ale - kierując się interesem ogółu mieszkańców - zgłaszamy problemy odpowiednim instytucjom z prośbą o zajęcie się sprawą, wyjaśnieniem potencjalnych nieprawidłowości i wskazanie powodów takich, a nie innych decyzji. Podstawą takich działań jest między innymi art. 61 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej stanowiący, że "osoby wykonujące funkcję publiczną mają obowiązek ujawnienia powodów swojej decyzji".

W ostatnim czasie wiele emocji i dyskusji wśród mieszkańców Malborka wzbudza - naszym zdaniem - nieprzemyślana, by nie powiedzieć, że chaotyczna wyprzedaż nieruchomości będących własnością publiczną, a więc naszej wspólnoty samorządowej. Szczególne wątpliwości dotyczą gruntów sprzedanych ostatnio w centrum miasta o powierzchni ponad 1,4 hektara za cenę 1 mln 100 tys. zł. To bulwersuje! Bo jeszcze nie tak dawno ta nieruchomość wystawiona była przez burmistrza na sprzedaż za cenę ponad 6 mln zł. Decyzję o zbyciu tego gruntu podjęto, mimo że część radnych apelowała o powstrzymanie się od wyprzedaży gruntów po tak niskich cenach, nieprzystających do ich wartości. Uwagę zwrócił także przetarg na budynek byłej Szkoły Podstawowej nr 3, który został sprzedany z 303 tys. zł. Warto jednak przypomnieć, że chodzi o 0,434 gruntu, na którym znajduje się budynek, którego powierzchnia zabudowy wynosi 363,5 m kw., budynek gospodarczy oraz garaż.

Naszym zdaniem sprzedaż nieruchomości po takich cenach nie jest właściwym gospodarowaniem mieniem należącym do wszystkich malborczyków. Jest to działanie podyktowane wyłącznie doraźnymi celami, wśród których jest pokrycie najbliższych wydatków z miejskiej kasy i "dopięcie" najbliższego budżetu.
W tym stanie rzeczy za zasadne uważamy zwrócenie się do Najwyższej Izby Kontroli z wnioskiem o merytoryczne i bezstronne zbadanie procesu sprzedaży nieruchomości gruntowych będących własnością miasta, począwszy od wejścia w życie Uchwały nr VIII/50/2007 Rady Miasta Malborka z dnia 29 marca 2007 r. zmieniającej uchwałę w sprawie zasad nabycia, zbycia i obciążania nieruchomości. Skreślono w niej zapis "sprzedaż lub oddanie gruntów w użytkowanie wieczyste wymaga każdorazowo zgody Rady Miasta, wyrażonej w drodze stosownej uchwały".

Dlatego też apelujemy do radnych o wsparcie projektu uchwały przywracającej kompetencje Rady Miasta w procesie sprzedaży nieruchomości miejskich. Naszym zdaniem rada ma prawo do podejmowania decyzji w sprawach majątkowych gminy, przekraczających zakres zwykłego zarządu, a dotyczących określania zasad nabycia, zbycia i obciążania nieruchomości gruntowych oraz ich wydzierżawiania lub najmu na okres dłuższy niż trzy lata. Złożymy projekt uchwały, która uniemożliwi burmistrzowi miasta sprzedaż nieruchomości bez uzyskania opinii Rady Miasta w tym zakresie. Liczymy na przychylność pozostałych radnych, którzy powinni pamiętać, że reprezentują interesy ogółu mieszkańców.

Przyszedł moment, w którym coraz częściej słyszymy pytania pochodzących od naszych wyborców, dla kogo budujemy to miasto i jakim kosztem? Umacnia się przekonanie, że zbyt dużo energii i publicznych pieniędzy przeznaczonych zostało na realizację pomysłów, które okazały się typowymi "strzałami na wiwat", z którymi wielu malborczyków się nie utożsamia. Przedsięwzięcia te dają natomiast pretekst do sarkazmu i wielu krytycznych uwag kierowanych pod adresem władz samorządowych.
A przecież miasto to nasze wspólne dobro.


Krzysztof Grylak
Marek Charzewski
Sławomir Grudziński
Jan Tadeusz Wilk


Cytat:
Do polemiki sprowokował mnie list otwarty w sprawie sprzedaży gruntów miejskich podpisany przez czterech radnych, w tym Jana Wilka, byłego burmistrza w latach 2002-2006. W liście czytam o nieprawidłowościach, jakie pojawiły się, ich zdaniem, przy sprzedaży miejskich gruntów.

Ale to już było przy sprzedaży budynku wraz z gruntem po byłym Przedszkolu nr 11 przy ulicy Derdowskiego w roku 2006 przez burmistrza Jana Wilka. Historia sprzedaży. Pierwszy przetarg - cena 819 759 zł - nie doszedł do skutku. W drugim przetargu obniżono cenę do 580 tysięcy złotych, też nie został rozstrzygnięty, nie było chętnych.
Wreszcie zgłasza się zainteresowany i na jego wniosek ogłoszono procedurę rokowań. Cena burmistrza - 450 tysięcy złotych. Cena osiągnięta w rokowaniach - 410 tysięcy złotych. W końcu budynek sprzedano, ale na raty. Płatności rozłożono na rok. Po dwóch latach nowy właściciel zbył nieruchomość za 770 tysięcy złotych.

Radni nie byli zadowoleni z procesu sprzedaży, że obniżono cenę, że sprzedano w trybie negocjacji, że jeszcze rozłożono na raty, i z bliskich stosunków koleżeńskich między zainteresowanym a burmistrzem, to zmienili uchwałę w sprawie zasad nabywania, zbycia i obciążania nieruchomości, dodając następujący akapit: "sprzedaż lub oddanie gruntów w użytkowanie wieczyste wymaga każdorazowo zgody Rady Miasta wyrażonej w drodze stosownej uchwały - nie dotyczy lokali mieszkalnych i gruntów związanych z lokalem mieszkalnym. 13 radnych było za, 2 radnych wstrzymało się od głosu, 2 radnych było przeciw, w tym i ja.

Z jednej strony uważałem, że burmistrz powinien mieć kompetencje do sprawnego zarządzania mieniem (i do dziś nie zmieniłem zdania), z drugiej strony odejście od przetargów, rozpoczęcie sprzedaży w trybie negocjacji, obniżenie ceny w negocjacjach i jeszcze rozkładanie na raty, budziły dylemat i rozterki moralne.
Jednak zwyciężyło zaufanie i wiara w czyste intencje burmistrza Jana Wilka.

A oto opinia burmistrza do wprowadzonej uchwały, cytuję z protokołu sesji: "Burmistrz Jan Tadeusz Wilk zwraca uwagę, że ta uchwała jest całkowicie sprzeczna z prawem. Przekazanie pewnych spraw do kompetencji Rady Gminy jest wyjątkiem, który musi być interpretowany ściśle i nie może prowadzić do swobodnego przejmowania przez radę do rozstrzygania w drodze uchwał wszystkich spraw ważnych z punktu widzenia gospodarki gminy. Jeżeli chcecie państwo, to możecie podjąć tę uchwałę, ale robicie problem następnej Radzie Miasta. Dlatego uważam, że nie na miejscu jest podejmowanie takiej uchwały, kiedy do końca mojej i waszej kadencji został miesiąc".

Dzisiaj, po siedmiu latach, już jako radny Jan Wilk składa dokładnie taki sam projekt uchwały, jak jego przeciwnicy w 2006 roku, z tą różnicą, że dzisiaj uchwała nie przejdzie, bo nie ma większości w radzie.
W liście otwartym w pierwszym zdaniu czytam: "my, radni, nie uprawiamy wendety". Czy wszyscy? W każdym skrzywdzonym rodzi się wendeta.

Stanisław Berliński,
radny miasta Malborka,
Platforma Obywatelska


Cytat:
Krytyka działań i decyzji burmistrza to prawo opozycji i prawo każdego radnego. Trzeba to przyjąć jako element działalności politycznej, tym bardziej, że za niecały już rok wejdziemy w czas kampanii wyborczej. Miasto zawsze w swojej historii po roku '90 prowadziło sprzedaż nieruchomości, która była i jest elementem zasilania budżetu, a przez to realizacji wielu miejskich inwestycji, wnoszenia wkładów do projektów unijnych czy realizacji takich zadań, jak na przykład pomoc społeczna czy oświata, do których to zadań miasto corocznie dokłada wiele milionów złotych.

Środki pozyskane ze sprzedaży nieruchomości są ważną pozycją w budżecie miasta. Dokładamy starań, aby procedury sprzedaży mienia były przejrzyste i zgodne z prawem. Każda sprzedaż przeprowadzana jest w trybie przetargowym, poprzedzona wyceną niezależnego zaprzysiężonego rzeczoznawcy z listy wojewody, a następnie po ogłoszeniu w prasie i na stronach internetowych przeprowadzane są przetargi, otwarte dla wszystkich chętnych.
Taka sprzedaż nie może budzić żadnych wątpliwości, bo każdy zainteresowany może zaoferować wyższą cenę. W ten sposób również uzyskuje się też realną cenę zweryfikowaną przez rynek. Nigdy przez ostatnich siedem lat, kiedy sprawuję urząd burmistrza, nie korzystałem z procedury - dopuszczonej również przepisami prawa - tzw. negocjacji, w których to zainteresowane strony ustalają ostateczną kwotę, za jaką nieruchomość jest zbyta.
Same procedury sprzedaży nieruchomości były już przedmiotem zewnętrznych kontroli. Dlatego nie rozumiem tez zawartych w liście, tym bardziej, że pod listem podpisali się radni, którzy przez całą kadencję nie zgłaszali inicjatyw ustawodawczych mogących poprawić przychody budżetu.

Mając prawo do komentarza, sądzę, że czterej koledzy radni zapragnęli zaistnieć w miejscowych mediach. Każdy ma swój pomysł na sprawowanie funkcji radnego.


Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka
_________________
"Cmentarze można zburzyć, pamięci zniszczyć nie sposób”

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group