 |
Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...
|
Ogłoszenie |
Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"
Chronimy Twoją prywatność Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO |
Cmentarz komunalny - ciekawe nagrobki |
Autor |
Wiadomość |
konto_usunięte [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 07 Lis, 2008 16:19 Cmentarz komunalny - ciekawe nagrobki
|
|
|
Cmentarz komunalny - ciekawe nagrobki
Jest ich coraz mniej, z reguły nie opłacane po dwudziestu latach są równane z ziemią i lądują na wysypisku za cmentarzem, można jednak znaleźć gdzieniegdzie ciekawe nagrobki, oto jeden z nich
Pochowani dwaj chłopcy jedenastoletni, którzy zginęli w 1945 roku, na pewno zostali ekshumowanie z cmentarza przy Jagiellońskiej, zwraca uwagę skrzynka jeszcze starego rodzaju.
cm_00.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11010 raz(y) 174,36 KB |
cm_01.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11010 raz(y) 137,34 KB |
|
|
|
|
 |
konto_usunięte [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 07 Lis, 2008 16:22
|
|
|
Dwa bardzo ciekawe nagrobki milicjantów poległych na polu chwały w roku 1946
mo1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11006 raz(y) 163,78 KB |
mo2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11006 raz(y) 159,75 KB |
|
|
|
|
 |
Kuglow

Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pią 07 Lis, 2008 17:50
|
|
|
Marian Babiński nie był milicjantem,tylko funkcjonariuszem UB w Malborku.Zginął zastrzelony w majątku Zielenice (obecnie Zielonki niedaleko Szrop) przez administratora tego majątku Józefa Piątka,który po tym fakcie zbiegł.Jeżeli dobrze pamiętam,to w ten sposób Babiński zginął.Jego śmierć pośrednio przyczyniła się do śmierci d-cy szwadronu 5 Bryg.Wileńskiej AK,Zdzisława Badochy ps."Żelazny",który przebywał na rekonwalescencji w majątku Czernin po odniesionej w potyczce z UB i MO w Tulicach ranie.UB nie zastawszy Piątka w Zielenicach udało się do Czernina i tam....Ups,ale zaczynam |
Ostatnio zmieniony przez Kuglow Pią 07 Lis, 2008 17:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Gdańszczanka
Zwiedzacz

|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2008 13:54
|
|
|
Kuglow napisał/a: | .... i tam....Ups,ale zaczynam |
no i ??????
co dalej!!!! |
_________________ ...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim.... |
|
|
|
 |
Kuglow

Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2008 14:26
|
|
|
...przypadkowo natknęli się na ppor. "Żelaznego". Miał on tego dnia opuścić Czernin wraz z przybyłym już tam łącznikiem mjr "Łupaszki" Stanisławem Szczykno "Stachem". Podjęta próbę ucieczki zakończyła się niestety jego śmiercią. Zauważony podczas opuszczania pałacyku przez milicjanta Bolesława Łagockiego ppor."Żelazny" zaczął się ostrzeliwać. Wydawało się, że zdoła ujść lecz wtedy został ponownie ranny i zginął od wybuchu rzuconego przez Łagockiego granatu. |
|
|
|
 |
Mytoon
Administrator misiu okrąglisiu


Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2008 17:43
|
|
|
Kugel, Kugel - pokręciłeś trochę
Tak jak wczoraj ci obiecałem, posiedziałem w moich zasobach i skleciłem poniższy tekst, który wskazuje na okoliczności śmierci Babińskiego.
Wszystko zaczęło się w Tulicach.
Na początku czerwca 1946 r. szwadrony V Wileńskiej Brygady AK mjr. Łuapszki działały na Powiślu. przeprowadziły szereg akcji na posterunki MO w okolicach Dzierzgonia, Iławy i Sztumu.
10 czerwca 1946 r. jeden ze szwadronów pod dowództwem ppor. Zdzisława Badochy „Żelaznego” przybył do Tulic, gdzie zatrzymali się na odpoczynek i posiłek. Doszło tam do strzelaniny pomiędzy żołnierzami AK, a grupą operacyjną UB i MO. W wyniku tej strzelaniny został ranny „Żelazny”.
Dom, w którym zatrzymali się żołnierze ze szwadronu „Żelaznego”.
W tym czasie na Pomorzu było wielu przesiedleńców z Wileńszczyzny. Pomagali oni żołnierzom Łupaszki organizując kryjówki, żywność itp. Jednym z nich był Jan Semka (bo tak naprawdę nazywał się Piątek). Był on w powiecie sztumskim i malborskim inspektorem Państwowych Nieruchomości Ziemskich, a do tej instytucji należał wówczas majątek w Zielenicach.
„Żelazny” po strzelaninie w Tulicach trafił właśnie do Zielenic.
W tym samym czasie w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego jako aresztant przebywał niejaki „Baranik”. W czasie przesłuchań przez oficera śledczego Czesława Jabłońskiego przekazał on kilka informacji, dzięki którym UB uzyskało informacje o kontaktach i punktach kontaktowych oddziałów Łupaszki, w tym o Janie Semce i Zielenicach. Poistanowiono nie przekazywać tych informacj do PUBP w Sztumie, lecz siłami PUBP i KP MO w Malborku udać się do Zielenic.
Akcja miała miejsce 28 czerwca 1946 r. (Żelazny został przewieziony z Zielenic do Czernina 14 czerwca). Grupa składała się z 12 funkcjonariuszy, w tym wspomniany Czesław Jabłoński oraz Marian Babiński. Auta zostawili kilkaset metrów od majątku, po czym udali się do niego pieszo Jabłoński i Babiński. W majątku zostali przyjęci przez księgowego Jana Bieniaka tez działającego w antykomunistycznym podziemiu. Bieniak przyjął ich w pokoju, po czym wyszedł, a po powrocie zastrzelił. Bieniak wymknął się obławie.
Tablica pamiątkowa ku czci zabitych Babińskiego i Jabłońskiego:
Majątek w Zielenicach:
Są dwie wersje co się stało potem.
1. W wyniku przesłuchań pracowników majątku UB uzyskało informacje, że Piątek (Semke) może przebywać w dworku Sierakowskich w Czerninie.
2. Informację o Czerninie UB uzyskało od Reginy Żylińskiej „Reginy”, łączniczki, która zdradziła Łupaszkę i poszła na współpracę z UB.
W wyniku tych informacji funkcjonariusze ruszyli do Czernina. Tam na podwórzu majątku przywitał ich Ottomar Zielke. Doszło do próby aresztowania „Zelaznego”, który ostrzeliwał się, jednak zginął raniony odłamkiem granatu. Miejsce pochowania „Żelaznego” nie jest znane. Miałem zaszczyt być w grupie fundatorów tablicy pamiątkowej ku czci „Żelaznego”, która znajduje się na ścianie kościoła w Czerninie.
W sierpniu 1946 r. przed Sądem Wojskowym w Gdyni odbył się proces, w którym oskarżonymi byli Jan Semka, Wacław Zielke i Romantowski – komisarz ziemski powiatu sztumskiego. Wacław Zielkie zeznał, że ukrywał rannego „Żelaznego” na polecnie Semki. Semka został za to skazany na 3 lata więzienia. Wacław Zielkie i Romantowski zostali uniewinnieni.
I jeszcze jedna sprawa. Z moich materiałów wynika, że owy Piątek to był Janusz Semka. Jednak dokopałem się do informacji od Piotra Niwińskiego, byłego pracownika IPN, w których nie ma mowy o nazwisku Semke:
Piątek Józef vel Piątkowski Feliks vel Jankowski,ps. "Marek". Ur. 27.12.1899 w miejscowości Jedwabno (tak, to te Jedwabno!) pow. Łomża. (...)
W Zielenicach znajdował się punkt łączności, poprzez który kontaktowano się z siatką Okręgu oraz poprzez który kierowno ludzi do oddziału. Piątek zapewniał także legalizację poszczególnym członkom AK. M.in. zapewnił mjr „Łupaszce” bezpieczną „melinę”, lokując go w leśniczówce (majątku) Jodłówka (początek 1946 roku). To tam pierwotnie przewieziono rannego „Żelaznego”. Po starciu 28 czerwca, kiedy zginął „Żelazny” (ze szczątkowych zeznań wynika iż był obecny przy śmierci „Żelaznego”, ale udało mu się zbiec), wyjechał do Starogardu, gdzie zalegalizował się pod nazwiskiem Józef Jankowski. Korzystając z pomocy siatki konspiracyjnej wyjechał następnie w olsztyńskie. Został tam mianowany administratorem majątku Nakoniady (pow. Mrągowo). W dalszym ciągu zachowywał kontakt organizacyjny. Początkowo był on dość ograniczony, ze względu na zamrożenie działalności siatki (wsypa kwiecień-czerwiec 1946) ale pod koniec 1947 roku wznowił aktywną działalność, m.in. przekazując dane do meldunków informacyjnych. Został aresztowany 10.08.1948, w ramach ogólnopolskiej „Akcji X”. Został skazy przez WSR w Olsztynie, ale nie jest znany obecnie wyrok. Wyszedł na wolność w 1956 roku.
Jeszcze o dacie śmierci Babińskiego i Jabłońskiego w Zielenicach. Na tablicy pamiątkowej postawionej przez pracowników PGR Zielenice w 30-lecie zdarzeń widnieje data 18.06.1946 r. jako data śmierci ww. dwóch f-szy. Na pomniku, którego fotki wkleił Az jest data śmierci 26.06.1946 r.... |
_________________ Wielkie dzieła powstają nie dzięki obłędowi, lecz mimo niego. |
|
|
|
 |
Kuglow

Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2008 18:43
|
|
|
Mytoon napisał/a: | Kugel, Kugel - pokręciłeś trochę
Tak jak wczoraj ci obiecałem, posiedziałem w moich zasobach i skleciłem poniższy tekst, który wskazuje na okoliczności śmierci Babińskiego. | Miałeś lepsze materiały,ja tylko wiedziałem to,że Babiński tam zginął i to właśnie Piątek(nie wiedziałem,że to księgowy Bieniak) jego i Jabłońskiego zastrzelił.O ile dobrze pamiętam,to Jabłoński był przydzielony z UB w Łodzi. |
|
|
|
 |
Powiślanin
Mistrz

Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2008 21:26
|
|
|
Na tablicy nagrobnej Babińskiego i Śliwoniuka są daty 7 X 1962- 7 X 1986.
Czy są to daty ekshumacji? |
|
|
|
 |
Kuglow

Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2008 22:17
|
|
|
Ja niestety nie wiem,z czym powiązać te daty.Może Mytoon coś wie w tym temacie. |
|
|
|
 |
konto_usunięte [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2009 19:03
|
|
|
Na cmentarzu komunalnym trochę krawężników jest wykonanych ze starych skrzynek z przedwojennych cmentarzy ewangelickich - zdjęcia po następnej akcji w sektorze dziecięcym |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
 |