Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Czy w kaplicy Św Anny jest czakram?
Autor Wiadomość
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 15:02   

Ja tam głównie dotkliwie to odczuwam brak fresków na ścianach i brak mistrzów pod podłogą jeśli o to chodzi. :hahaha:
A wracając do "paranaukowego" tematu:
Cytat:
Wydaje mi się,że należałoby zasięgnąć tu opinii radiestetów i i ludzi którzy coś takiego jak"moc" wyczuwają.

Miałam kiedyś okazję wymienić kilka emaili z człowiekiem, który stara się za pomocą instrumentów jak najbardziej fizycznych i powtarzalną metodą naukową analizować zjawiska znane powszechnie jako radiestezja. Pytałam go co sądzi na temat tych tzw. "miejsc mocy" czy jak się je tam nazywa, ponieważ nie wiedziałam co to jest. Wyjaśnił mi, że są to po prostu pewne zjawiska geofizyczne związane jakoś ze strukturą podłoża, niestety nie wiem dokładnie na czym to polega, ale mają one bardzo konkretny choć oczywiście słaby wpływ na ludzi i zwierzaczki łażące nad takim miejscem. Ludzie mianowicie (ok, nie wiem jak zwierzaczki) odczuwają takie miejsca jako wyjątkowo spokojne (i czasem uspokajające), a najbardziej charakterystyczne jest odczuwanie w takim miejscu "ciszy". W jaki sposób to działa, niestety pan naukowiec nie wiedział, mówił, że ma hipotezę na ten temat ale nie jest ona jeszcze przez niego doświadczalnie dostatecznie wielokrotnie potwierdzona. W każdym razie był przekonany, że jest to bardzo częste zjawisko, jak najbardziej naturalne, i nie ma nic wspólnego z parapsychologią, duchami i innymi durnotami.
Natomiast co do mnie, to ja wspomniałam, ww. opisane wrażenia po raz pierwszy wyłapałam w Malborku i mnie to zastanowiło, dlatego zaczęłam się dopytywać co to jest. Natrafiłam na takie wyjaśnienie. I tyle.
edit: z miejsc w których coś podobnego się odczuwa to mi się jeszcze kojarzy fragment terenu koło katakumb na obecnych Powązkach (pierwotnie był to park krajobrazowy a potem zrobili tam cmentarz, tzn. rozbudowując cmentarz koło kościoła doszli do tego miejsca). Inne mi teraz do głowy nie przychodzą.
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
Ostatnio zmieniony przez Aida Pią 21 Lis, 2008 15:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
domber
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 17:38   

zapała napisał/a:
, że Krzyżacy a wcześniej Prusowie mieli kontakty z wyznawcami hinduizmu albo byli jego nieświadomymi wyznawcami

Buddyzmu - hinduizm to inna bajka
jeśli chodzi o czakramy http://www.aquarius.4me.pl/czakry.html to o ile pamięć mnie nie myli jest 7 czakr głównych o wielkiej mocy jedna znajduje się na Wawelu zaś w Polsce znajduje się bodajże 5 o mniejszej mocy a najsilniejszą z nich jest w Malborku na zamku wysokim zaraz przy wejściu głównym do kościoła choć nie którzy twierdzą że raczej przy bocznym wejściu do /zaćma nie pamiętam jak się nazywa miejsce gdzie byli chowani wielcy mistrzowie / od strony zamku średniego jego moc jest dość duża i mieści się w pierwszej 15 poznanych takich miejsc
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 18:22   

Aida napisał/a:
Natomiast co do mnie, to ja wspomniałam, ww. opisane wrażenia po raz pierwszy wyłapałam w Malborku i mnie to zastanowiło, dlatego zaczęłam się dopytywać co to jest.


A jak, Aido, było na Wawelu? Czułaś coś? Ponoć to własnie najpotęzniejszy czakram w Polsce.
Natomiast ja chyba jestem odporna, bo, podobnie jak Duśka, czuję w kaplicy św. Anny wyłącznie przeciąg ;-)

domber napisał/a:
Buddyzmu - hinduizm to inna bajka


O istnieniu czakramów wiedzą chyba wyznawcy obu religii, przynajmniej tak jest w Wikipedii: "Istnienie ćakr i kanałów energetycznych nie zostało potwierdzone naukowo i stanowi składnik wierzeń głównie hinduizmu i buddyzmu tantrycznego." źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ćakra
Ostatnio zmieniony przez Linka Pią 21 Lis, 2008 18:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kot 
Żywiołak Cynizmu


Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 18:35   

Ja czułem na Wawelu lekki dyzgust na widok wycieczek szkolnych. Nie bardzo się kwalifikuje... Czakramu pewnie nie poznałbym, nawet gdyby ktoś ściął mi nim głowę...

Co do kwestii naukowych wypowiedzi, to chodziło mi o kwestię budowania kościołów w specyficznych miejscach, itp.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 21:02   

Wawel na mnie nie działał (nie zwracałam uwagi bo to było jeszcze wcześniej niż w Malborku), i było mnóstwo turystów i nogi mnie bolały. XD
Widocznie reaguję tylko na czakramy krzyżackie. :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hihi: :hihi: :hihi: :what:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Kot 
Żywiołak Cynizmu


Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 21:22   

Aida napisał/a:
Widocznie reaguję tylko na czakramy krzyżackie.

Czy nie powinny się nazywać "krzyżramy"?
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 21:39   

Kot napisał/a:
"krzyżramy"?
To brzmi prawie jak antyramy. :-P
Ale wolę je od czakramów nie kojarzą się z medycyną (no, może w bólami krzyża ;) od stania w tym przeciągu).
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
Ostatnio zmieniony przez Aida Pią 21 Lis, 2008 21:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kot 
Żywiołak Cynizmu


Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 22:20   

Aida napisał/a:
Ale wolę je od czakramów nie kojarzą się z medycyną

Na szczęście nigdy nie miałem do czynienia z taką medycyną.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 22:48   

Kot napisał/a:

Na szczęście nigdy nie miałem do czynienia z taką medycyną.
Ja na szczęście też. :hahaha: :ot:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Gdańszczanka 
Zwiedzacz


Wysłany: Pią 21 Lis, 2008 22:59   

:ot: ale nie wiem gdzie to wcisnąć... nie czakram a zastanawiające...

Z kaplicy Św. Anny - poproszę do Gdaniska - tam idąc korytarzem kiedyś wieczorem z grupą ujrzałam ... no właśnie.. od razu wyjaśniam - wszyscy byli trzeźwi - żeby nie było komentarzy :hihi:
Ujrzeliśmy w tym absolutnie ciemnym korytarzu kulę światła. Oderwała się w ciszy absolutnej od ściany pólnocnej korytarza, "wionęła" nam przed nosami, zupełnie jakby odbijając się od przeciwległej ściany i wróciła - znikając w murze. Nie muszę chyba dodawać, że zaległa taka cisza, że nawet przestaliśmy oddychać. Jako przewodnik - szłam pierwsza i to mnie przed nosem "wionęło" to coś...
Kiedy to-to "wtopiło się w mur skąd wychynęło, doszliśmy w absolutnej ciszy do pomieszczenia Gdaniska, gdzie wreszcie ujrzeliśmy światło.

Po paru latach oprowadzałam po Wiadomym Zamku jakąś niesamowitą fiszę od fizyki - nominowany do Nobla. Pan ów obszedł ze mną cały zamek i fosy i w sumie niemal 8 godzin tak chodziliśmy... No i kiedy wreszcie pod Gdanisko trafiliśmy - pan zadarł głowę do góry i w zadumie powiedział, ze nie zdziwiłby się gdyby tam na górze - czyli w korytarzu - pojawiały się pioruny kuliste...

No to zabrałam go na górę, i opowiedziałam gdzie i co widziałam. Pan się nie zdziwił. Powiedział, ze to był piorun kulisty. I że był znacznie mniejszy niż opisywałam tylko poświata go uczyniła wielkiego - no i .. nasz strach... koniec :ot:
_________________
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
 
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Sob 22 Lis, 2008 00:29   

Linka napisał/a:
.... na Wawelu? Czułaś coś? Ponoć to własnie najpotęzniejszy czakram w Polsce.

?????????????????????????????????????????????????
Niemożliwe - najpotężniejszy jest w Malborku!!!!!!!!!!!!!
Wiem dobrze :piwo:
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
domber
[Usunięty]

Wysłany: Sob 22 Lis, 2008 07:45   

trochę o czakramie wawelskim takie tam ciekawostka http://czakram.prv.pl/
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Sob 22 Lis, 2008 14:57   

kolekcjoner napisał/a:
Niemożliwe - najpotężniejszy jest w Malborku!!!!!!!!!!!!!
Wiem dobrze :piwo:
Ciekawe. A skąd? ;) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale masz fajnie Gdańszczanko, nigdy pioruna kulistego nie widziałam. :) Dobrze, że nie macałaś. :!:

edit: z arta od dombera:
Cytat:
W zasięgu tej energii, a przede wszystkim w centralnym źródle czakramu, gdzie jest ona najbardziej skuteczna, życie ludzkie, tak pod względem fizycznym jak i psychicznym rozwija się optymalnie.
Co do tego ostatniego to nie powiedziałabym.... :hahaha: :hahaha: :hahaha:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
Ostatnio zmieniony przez Aida Sob 22 Lis, 2008 15:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sob 22 Lis, 2008 15:40   

Ponoć największy jest na Wawelu, inne, podobnie silne, mają znajdować się m.in. w Malborku, na Łysej Górze oraz na Jasnej Górze. Podobno też w Wasilkowie-Świętej Wodzie, gdzie bije źródełko, też coś się znajduje. Wychodzi na to, że parę czakramów udało mi się obskoczyć :lol:
_________________
.............................................
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 19:21   

Specjalnie dla Gdanszczanki:

Mam spaczone poczucie humoru. :mrgreen:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Gdańszczanka 
Zwiedzacz


Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 19:46   

:clap: :hahaha: :hihi: :piwo: :ok:

rewelacja!!!!




... przepraszam... małe sprostowanko :-> byłam w stroju... znaczy - półbratem (czy półsiostrą) byłam :ops:
_________________
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 19:47   

Gdańszczanka napisał/a:
byłam w stroju... znaczy - półbratem (czy półsiostrą) byłam :ops:
:hihi: :hihi: :hihi: Nie napisałaś. :->
Cieszę się, że się podoba. :mrgreen:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Gdańszczanka 
Zwiedzacz


Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 19:47   

a tak swoją drogą, to miszczunie mogliby wykazać nieco taktu, i ostrożności ... nie? :hahaha:
_________________
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
Ostatnio zmieniony przez Gdańszczanka Nie 23 Lis, 2008 19:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 19:52   

Gdańszczanka napisał/a:
a tak swoją drogą, to miszczunie mogliby wykazać nieco taktu, i ostrożności ... nie? :hahaha:
No co wykazują. Nie wyłażą i nie straszą turystów. :hahaha:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Gdańszczanka 
Zwiedzacz


Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 19:52   

Aida napisał/a:
Nie napisałaś


no.... moja culpa :mrgreen:
_________________
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
 
 
 
xray1815 
fresh MD


Pomógł: 2 razy
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 20:18   

rewelacja :)
_________________
XRAY

Jeśli "a" oznacza szczęście, to a=x+y+z; x - to praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami.

A. Einstein
 
 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 20:53   

kolekcjoner napisał/a:
Wiem dobrze :piwo:


Ale po piwie czy przed? :hihi:
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 20:56   

Azaziz napisał/a:
Ale po piwie czy przed?

:oops: .... nie pamiętam .... :oops:
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008 20:59   

Świetne :hihi: :hahaha:
_________________
.............................................
 
 
domber
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Lis, 2008 06:33   

dobre :hahaha:
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pon 24 Lis, 2008 12:30   

Jesteście bardzo mili. :mrgreen:
Jakby ktoś chciał sobie ściągnąć na dysk albo wykorzystać fragment, jak Gdańszczanka to bardzo proszę.
Właśnie się kapnęłam, że mistrzowie mają źle narysowane krzyże na płaszczach. :-P
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Kot 
Żywiołak Cynizmu


Wysłany: Pon 24 Lis, 2008 14:23   

Właśnie wróciłem z Trójmiejsko-okolicznej włóczęgi okołoerpegowej... Rewelacyjny komiks. No i historia z piorunem kulistym zatoczyła koło - słyszałem ją już ze źródeł zamkowych. I właściwie nie do końca wierzyłem, chociaż faktycznie pioruny kuliste nie muszą być 'gorące'.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pon 24 Lis, 2008 14:38   

Kot napisał/a:
pioruny kuliste nie muszą być 'gorące'.
Ale na pewno są "piorunujące", ja bym się tym nie rzucała, przynajmniej za życia. ;-)
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group