|
Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...
|
Ogłoszenie |
Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"
Chronimy Twoją prywatność Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO |
Ostróda - oberwanie chmury 2 czerwiec 2009 |
Autor |
Wiadomość |
Milek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 18:40
|
|
|
Gdybym w tym momencie był po za miastem, to do domu bym nie dojechał, wszystkie cztery drogi dojazdowe były zalane. |
|
|
|
|
Laskowski
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 19:04
|
|
|
ja też troche krążyłem po mieście by dostać się do domu. od Mc Donalds w Przemysłową w góre (bo wjazd w Olsztyńska był zalany i jakiś samochód stał), Gizewiusza, Olsztyńską do końca bo most na Drwęcy zalany, Mickiewicza, Czarnieckiego, Sienkiewicza (bo Czarnieckiego była zakorkowana do Grunwaldzkiej), Herdera, Grunwaldzka, Paderweskiego (bo rondo zalane, zakorkowane) tu jakimiś osiedlowymi dróżkami i wyjechałem przy wydziale komunikacji i tak Grunwaldzką do Chrobrego i Piastowskiej.
ponad 30 minut jechałem a normalnie z 5. |
|
|
|
|
markis
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 00:03
|
|
|
Milek45 napisał/a: | Azaziz napisał/a: | Bez przesady, aż taki kataklizm nie był |
Dla nas nie, ale dla posiadaczy aut, zalanych piwnic ... |
Raptem, w niedzielę 31-05-2009r była burza gradowa w Ostródzie. Omal nie straciłem mojego komputerowego pokoiku . Ciekawa akcja policji i straży pożarnej. Mam zdjęciową dokumentację. Ale to nic w porównaniu z " oberwaniem chmury". Wczoraj wieczorem blokersi walili z procy w powietrze. Efekt? Tylna szyba w moim samochodzie poszła w pi....zdu. Żegnajcie " niedzielne wycieczki". Ciężki tydzień... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|