Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Zapiski Zalewskie. Historia. Kultura. Środowisko
Autor Wiadomość
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010 22:51   Zapiski Zalewskie. Historia. Kultura. Środowisko

Z poślizgiem, ale w końcu, ukazał się 17 numer biuletynu Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej - Zapiski Zalewskie. Aktualny numer Zapisków, redagowany przez zespół, pod kierunkiem Krystyny Kacprzak, wydany został w nakładzie 400 egz.

Spis treści:

Projekt KIS=Kobieta i Sukces - opr. K. Kacprzak przy udziale beneficjentek projektu KIS=Kobieta i Sukces, s. 2-7.
Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej jako partner tytułowego projektu w ramach Programu „Aktywne formy przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu” przygotowało cykl pogadanek dla uczestniczek projektu na temat historii i kuchni regionu.
Wileńska Brygada AK w okolicach jez. Jeziorak w 1946r. - opr. K. Skrodzki, s. 8-22.
Oparta na materiałach źródłowych szczegółowa relacja z pobytu i działań Łupaszkowców w okolicach Jezioraka, w 1946r.
Historia Ochotniczej Straży Pożarnej w Zalewie. Część II - H. Klein, tłum. B. Król, s.23-28.
Część druga opracowania obejmuje okres od 1928r. do 1945r. Smutnym wydarzeniem w dziejach zalewskiej OSP była przymusowa bezczynność strażaków w czasie pożaru bożnicy, podczas „Nocy Kryształowej”.
Emil Pannwitz – kościelny z kościoła pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Zalewie w latach 1937-1945 (część I) - H. Klein, tłum. K. Skórka, s.29-34.
Wspomnienia ostatniego kościelnego protestanckiego kościoła w mieście.
Paul Kischel i jego opowieść - K. Kamiński, wstęp. K. Kacprzak, s.35-37.
Ślad do rozwiązania zagadki ludzkich szczątek znalezionych w Malborku na budowie hotelu? Niezwykła historia Niemca, który jako członek Volkssturmu brał udział w obronie Malborka w 1945r. Był on świadkiem zemsty czerwonoarmistów na tych obrońcach miasta, w wyniku której kilkaset osób rozszarpano bagnetami na śmierć.
W Krainie Kanału Elbląskiego - opr. K. Kacprzak, s.38-39
Relacja z pobytu na Ziemi Zalewskiej (Zalewo, Pozorty, Siemiany) grupy dziennikarzy polskich i zagranicznych, w ramach projektu „Zintegrowany system promocji turystycznej obszaru Kanału Elbląskiego”.
Legendy Ziemi Zalewskiej - opr. S. Szczepański, s.40-42.
Cztery teksty z książki Szlakiem podań i legend Pojezierza Iławskiego i dorzecza Drwęcy. Podania w niej zamieszczone zebrał i opracował S. Szczepański. Całość, z pięknymi ilustracjami B. Mazurowskiej, do pobrania pod adresem http://www.lot.ilawa.nazw...&id=7&Itemid=27
Konkurs - s.43.

Spis treści poprzednich numerów biuletynu można zobaczyć pod adresem http://www.zalewo.bil-wm....10&idsl=9&id=28

Na zdjęciu skan pierwszej i ostatniej strony biuletynu. Jeden z francuskich dziennikarzy, w trakcie pobytu w Zalewie, zwrócił uwagę na grę światła i cienia w kształcie zakonnika z zapaloną świecą, rysujący się na murze baszty (zdjęcie na ostatniej stronie biuletynu).

Zapiski Zalewskie 17 2009.JPG
Plik ściągnięto 582 raz(y) 91,44 KB

Ostatnio zmieniony przez Ewingi Wto 05 Sty, 2010 22:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Grażyna 
GML

Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 06 Sty, 2010 10:19   

Ewingi napisał/a:
Legendy Ziemi Zalewskiej -


Serdecznie dziękuję w swoim imieniu za ten link. Te legendy to dla mnie "uczta duchowa" :ok:
 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Nie 09 Maj, 2010 10:11   

Kolejny już, 18 numer Zapisków Zalewskich, wydany został dzięki grantowi jaki Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej, otrzymało jako nagrodę w konkursie „Działaj Lokalnie VI”, w ramach programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Dzięki temu możliwe było też przeprowadzenie szeregu spotkań z młodzieżą szkolną w ramach projektu „Ziemia Zalewska – nasza mała Ojczyzna”. Bieżący numer prezentuje przede wszystkim zebrane w ostatnim czasie materiały dotyczące historii wsi okolic Zalewa, w tym też tłumaczenia tekstów niemieckich.
Spis treści:

Od Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej, s.1.

Od Redakcji – Zarząd TMZZ, s.2-4. …W bieżącym, oraz w następnych wydaniach „Zapisków Zalewskich" chcemy zaprezentować naszym czytelnikom zebrane przez nas materiały dotyczące historii wsi Ziemi Zalewskiej. A są to nieraz rzeczy pasjonujące, mało znane do tej pory. Będziemy również publikować prace wykonane przez młodzież w ramach konkursu. Zatem - gorąco zapraszamy do lektury!
W 15 numerze „Zapisków Zalewskich", w artykule pt. „Gdzie mieszkamy?" nasi czytelnicy znaleźli opis Oberlandu, rozległej krainy, której stolicą przez 226 lat było Zalewo. Poznaliśmy niektóre szczegóły wyróżniające Oberland od sąsiednich Mazur, Powiśla czy Warmii. Obok różnic krajobrazowych, kulturowych, językowych jest jeszcze jedna cecha Oberlandu, której ślady, gdzieniegdzie, są widoczne do dzisiaj. „Przede wszystkim o odrębności tej krainy zdecydowała trwająca od XVI do początku XX wieku specyficzna forma własności - znana w terminologii prawnej pod określeniem „wielkiej własności ziemskiej". Oberland, w przeciwieństwie do sąsiednich krain, znalazł się po wojnie 13-letniej w granicach Prus Książęcych. Książę Albrecht Hohenzollern von Ansbach oparł się w swej polityce na rodach rycerskich, których poparcie zapewniły mu i jego następcom liczne nadania ziemskie przyznane w formie lennej. Większość kraju została w ten sposób rozdysponowana pomiędzy wielkie prywatne dominia, w których seniorzy rodowi sprawowali niemal nieograniczoną władzę, od administracyjnej poprzez gospodarczą po sądowniczą, tylko w najważniejszych kwestiach politycznych podlegając suwerenowi i respektując jego pozycję głowy państwa. Rola miast czy urzędów ziemskich była w tej sytuacji prawie symboliczna. Na bazie przyznanej ziemi oraz przywilejów wyrosły wielkie fortuny arystokracji oberlandzkiej (Dohnów, Dónhoffów, Kuenheimów, Canitzów, von Reibnitzów, von Polentzów, von Auerwaldów). Ich członkowie piastowali ważne urzędy posiadając tytuły burgrafów i grafów. A rezydencje rodowe tak ważnych i możnych ludzi z czasem zamieniły się we wspaniałe zespoły pałacowo (i dworsko)-parkowe. Dwory i pałace, otoczone parkami, wtulone w malowniczy leśny krajobraz pojezierza stały się z czasem znakiem rozpoznawczym „Kraju Górnego". W żadnej innej okolicy nie znalazłbyś tylu wspaniałych, mniejszych i większych, lecz zawsze pięknie i z dostojeństwem zbudowanych rezydencji ziemskich. Pod tym względem można porównać Oberland do krainy zamków położonych nad Loarą. Początkowo rolę Loary odgrywała tylko rzeka Pasłęka, ku której ciążyły bogate siedziby szlacheckie (Gładysze, Słobity, Dawidy, Ławki, Spędy, Karwiny) W drugiej połowie XIX wieku podobne znaczenie zyskał Kanał Oberlandzki (przyp.od red.- Kanał Elbląski). W jego otulinie znalazła się jeszcze większa liczba dworów i pałaców" (cytat z „Kanał Elbląsko-Ostródzki" - D. Barton, Wydawca Maria Wolska, Sztutowo)…

Wspomnienia o Kazimierzu Białku, s.5. Wszechstronny artysta amator, bardzo zasłużony dla kultury naszego regionu, zamieszkały w Przezmarku, dokąd przeprowadził się z Trójmiasta, zmarł 5 stycznia br., w szpitalu w Sztumie. Był człowiekiem aktywnym i twórczym przez całe życie. Z okazji jubileuszu 700-lecia Zalewa napisał wiersz pod tytułem Zalewo.

Gajdy – karty z dziejów baptyzmu w Polsce ( Goyden ) – Kazimierz Skrodzki (Poznań), s.6-19.
Artykuł oparty głównie na amerykańskich materiałach źródłowych z drugiej połowy XIX wieku, przedstawiający nie znane dotychczas, zarówno w publikacjach niemieckich jak i polskich, dzieje ważnego, jak udowadnia autor, ośrodka baptyzmu w Prusach Wschodnich i w Polsce. „Mała wioska Gajdy (obecnie ok. 140 mieszkańców) przez podróżujących „Oberlandzką Route 66” – pomiędzy Zalewem a Przezmarkiem – mijana jest prawie niezauważalnie . Nie ma tu zabytków, ani też jeziora, choć tak licznie występują w najbliższych okolicach. Na próżno szukać informacji o wsi w internecie. Wzmianki na temat jej dziejów można znaleźć jedynie w monografiach regionalnych. Jest jednak faktem, że Gajdy zapisały się na trwale w dziejach protestantyzmu światowego ostatnich 150 lat. Główną zasługę w tej mierze należy przypisać dwóm braciom Stangnowskim, mieszkającym tutaj w drugiej połowie XIX w. Młodszy, Rudolf, miał duże zasługi w krzewieniu i rozwoju baptyzmu w Prusach, zaś starszy, Juliusz, uważany przez swojego brata oraz jego współwyznawców za odszczepieńca, poczytywał się za starotestamentowego proroka Eliasza i zapowiadał koniec świata na 1896 r. On też, aktywnie propagując swoje idee, spowodował rozłam wśród baptystów niemieckich i wyodrębnienie się nowej grupy protestanckich wyznawców Chrystusa, do której współcześnie przynależą, między innymi polscy Adwentyści Dnia Siódmego”. Temat ten był już sygnalizowany na łamach tego Forum pod adresem http://www.marienburg.pl/...er=asc&start=10 .

Historia majątku w Bądkach (1859-1945), s.20-25. Tłumaczenie Jolanty Jackiewicz i Ewy Kostańskiej opracowania o Bądkach ( Bündtken ) M.-L. Heling, z domu Stoppel z Der Kreis Mohrungen, Würzburg 1967. O tej miejscowości, w której znajduje się ciekawy architektonicznie dwór pisał już w Zapiskach Zalewskich Jarosław Szubiak (styczeń 2003r.) Tekst ten znajduje się pod adresem http://www.zapiskizalewsk...h/zapiski2.html . Więcej o znanym berlińskim architekcie Johannesie Vollmera, który był autorem projektu architektonicznego dworu oraz o urodzonej tutaj Rose Stoppel, pierwszej kobiecie - profesor botaniki w Niemczech, na stronach tego portalu http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=5587 (autor Ewingi, liczne zdjęcia innych Forumowiczów).

O białej szkole w Borecznie ( Schnellwalde ) – tłumaczenie Bernard Król, s. 26-27. Dzieje rozebranego już budynku tzw. białej szkoły, wzniesionego w 1856r. Wcześniej, również w tym samym miejscu, mieściła się szkoła, która była wzmiankowana po raz pierwszy w 1666r. W przetłumaczonym artykule Kerstena Radzimanowskiego z nr 110 Mohrunger Heimatkreis Nachrichten brak oczywiście wzmianki o dominującym żywiole polskim w tej wsi i o polskich uczniach tej placówki szkolnej w XIX wieku (typowe dla tego autora pomijanie akcentów polskich w opisie dziejów terenów na jez. Jeziorak. Poglądy polityczne dr Radzimanowskiego, neonazisty, autora kilku publikacji książkowych poświeconych Oberlandowi, poddaje krytycznej ocenie Ewingi w poście „dr Kersten Radzimanowski: "Polska chce wojny" na stronie http://www.sercemazur.pl/).

Mazanki ( Mosens ), s.28-29. Tłumaczenie tekstu Karla Kocha z Der Kreis Mohrungen, Würzburg 1967 Kamili Skórki. W artykule zamieszczono nie publikowany dotąd, widok dworu z początków ubiegłego wieku, z kopii pocztówki znajdujacej się w zbiorach TMMZ. O właścicielu tych dóbr H.O. Glüerze był już artykuł Krystyny Kacprzak i Kazimierza Madeli w nr 5 Zapisków Zalewskich z 2004r. pod tytułem Tajemnica srebrnej tacy.

Gubławki ( Gablauken ). Zarys dziejów tej wsi i dworu, uroczo rozlokowanego nad zatoką Jezioraka Kraga, opracował Kazimierz Skrodzki (tekst ten zamieszczony już był na tym Forum po adresem http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=5386 ). Tłumaczenia relacji hrabiny Hildegard Finck von Finckenstein zamieszczonej w Der Kreis Mohrungen dokonane przez Bernarda Króla (s.30-33).

Dzieje dworku w Pozortach ( Posorten ) – tłumaczenie tekstu Eriki Schwarz z Der Kreis Mohrungen dokonane przez Kamilę Skórkę, s.34-36. O tym dworku, o charakterze willowym z 1924r., pięknie położonym nad jez. Pozorty oraz wsi, przeczytać można i obejrzeć jego fotografie, także na tym Forum pod adresem http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=5579

Historia przy drodze…Barty ( Barten ) – opracowanie Sonia Solarz – Taciak, Piotr W. Taciak, s.37-40. Dotychczas, zarówno w literaturze ziomkowskiej jak i polskiej, brak było opracowania dotyczącego dziejów tej wsi leżącej przy Oberlandzkiej Route 66. Autorzy zamieścili w artykule unikalną fotografię dworu w Bartach, pochodzącą z ich bogatej kolekcji pocztówek poświęconych dawnemu pow. morąskiemu.

Konkurs „Mój dom”. Historia mojego rodzinnego domu”- opracowała Róża Waleryn, kl IIb Gimnazjum w Dobrzykach, s. 41. Dzieje obejścia w Dobrzykach ( Weinsdorf ), gdzie stoi dom autorki. Podobno na terenie posiadłości, według opowiadań dawnych mieszkańców, pomiędzy trzema dębami (już ściętymi) znajduje się zakopany skarb.

Mój dom , Ilona Kulik, kl I Gimnazjum w Dobrzykach, s.42. O swoim domu autorka pisze, że „To moje miejsce na ziemi i w sercu”. Opisuje dzieje budynku, zbudowanego w latach międzywojennych ubiegłego wieku i najbliższego otoczenia po czasy współczesne.

Oba ostatnie teksty są bardzo emocjonalne i przepojone miłością do małej Ojczyzny nad Jeziorakiem i Kanałem Dobrzyckim.

Tajemnicza wieża w Międzychodzie ( Mitteldorf ) – Adrian Rzepecki kl VI SP Boreczno, s. 43.
Autor odkrywa tajemnicę okrągłej wieży w dawnym majątku międzychodzkim.

Specjalnie podaję odnośniki do tematów poruszanych w tym numerze Zapisków, aby podkreślić, iż dzieje miejscowości okolic Zalewa i zabytków znajdujących się tym terenie są tematem często poruszanym także na łamach forów internetowych. Pozostaje tylko kwestia rozpropagowania tej formy przekazywania informacji i wskazanie adresów pod którymi poruszana jest tematyka lokalna osobom potencjalnie zainteresowanym, a także dostępu do internetu szerokiej rzeszy obywateli.
Na zdjęciu skan pierwszej i ostatniej strony aktualnego numeru.

Zapiski Zalewskie nr18_2010.jpg
Plik ściągnięto 501564 raz(y) 71,28 KB

 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Czw 09 Cze, 2011 21:37   

Iławska Biblioteka Cyfrowa rozpoczęła digitalizację pojedyńczych artykułów z Zapisków Zalewskich. Na razie można ich przejrzeć 20. Znajdują sie one pod adresem http://ecb146.internetdsl...24D3A21DA02F8-3 .
Szkoda, że nie są zeskanowane całe numery tego cennego kwartalnika.

ZZ1a.JPG
Plik ściągnięto 17660 raz(y) 48,85 KB

ZZ2a.JPG
Plik ściągnięto 17660 raz(y) 34,04 KB

 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:00   

W ostatnich dniach grudnia 2011 r. ukazał się trzeci wydany w 2011 roku, numer 21 Zapisków Zalewskich. Wydanie tego numeru zostało sfinansowane z funduszu projektu Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej i Zalewskiego Stowarzyszenia „Alfa” pt. „Kanikuła – ruszaj w drogę” w ramach przyznanych środków z Programu „Działaj Lokalnie VII” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Lokalnej Organizacji Grantowej – Stowarzyszenie „Przystań” w Iławie.

Spis treści:
Kanikuła” – ruszaj w drogę - Prezes TMZZ Krystyna Kacprzak, s.2-5.
Relacja z wypraw w ramach projektu o którym mowa powyżej Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej i Zalewskiego Stowarzyszenia „Alfa”, zorganizowanych w okresie wakacyjnym i jesienią 2011r. W sumie było 5 różnorodnych wycieczek po okolicach Zalewa. Miały one na celu połączyć zdrową aktywność fizyczną (jazda na rowerze, wędrówki piesze i z kijkami nordic-walking) z poznawaniem nieznanych szerzej pięknych okolic i zabytków ziemi zalewskiej. Dzięki wcześniejszej reklamie, wśród uczestników byli też mieszkańcy: Warszawy, Poznania, Malborka (liczna grupa przyjaciół z Forum Marienburg.pl), Pruszcza Gdańskiego, Olsztyna czy Morąga.

Hrabia Ottfried v. Finckenstein (1901 – 1987) – klasyk literatury wschodniopruskiej (cz.1 Tarpno - miejsce debiutu i źródło literackich inspiracji) – Kazimierz Skrodzki (Poznań), s. 6-24.
Na początku lat trzydziestych ub. wieku, ten potomek starej, rodowej szlachty wschodniopruskiej, zrezygnował niespodziewanie z kariery w bankowości w Berlinie i powrócił do swoich stron rodzinnych w Prusach Wsch. Pomieszkując skromnie z rodziną, wpierw jako lokator w pałacyku w Tarpnie/Terpen k. Zalewa a potem w położonej na odludziu rybaczówce w Grabowcu/Buchfelde na skraju Lasów Siemiańskich, poświęcił się całkowicie twórczości literackiej. Okres pobytu w Tarpnie, a potem w Grabowcu, Finckensteinowie uważali potem za najpiękniejszy w ich długim życiu. Ottfried v. Finckenstein spośród pisarzy niemieckich o wschodniopruskim rodowodzie zaliczany jest do grupy twórców klasyków tematyki wschodniopruskiej, pisarzy, którzy wprowadzili ją w latach trzydziestych XX wieku do literatury niemieckiej.
Artykuł ten jest owocem ponad dwuletniej pracy autora nad pierwszą biografią tego pisarza i poety ur. w Szymbarku – zob. wątek prowadzony w formie blogu przez Ewingi pt. Grabowiec (Buchfelde) k. Piotrkowa – zagadka hr. Finckensteina na Suskim Forum Dyskusyjnym http://wwvw.suszforum.pl/....-Finckensteina . Finckesteinowi poświęcona jest również fotogaleria autora na Picasa Web Albums pt. Count Ottfried Finck v. Finckenstein, https://picasaweb.google.com/114451290965623068765.
Należy podkreślić, iż w opracowaniu wykorzystane zostały m.in. wspomnienia udostępnione przez rodzinę pisarza, mieszkającą w Kanadzie.

Pradziejowe wędrówki po okolicach Zalewa – Wiesław Skrobot (Iława), s.25-28.
Kraina rozciągająca się wokół rozlewiska jez. Jeziorak, kryje wiele pozostałości pradawnego osadnictwa związanego z dawnymi mieszkańcami tej ziemi. Dr Wiesław Skrobot przedstawia w artykule niezwykłe miejsce jak kurhany i grodziska, które były miejscem wędrówek sierpniowo-jesiennych, organizowanych przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej. Należą do nich kurhany z okolic Gubławek i Pomielina, grodzisko na podmokłym cyplu w cieśninie zatoki Kraga (jez. Jeziorak) a jez. Dauby, grodziska w Murawkach nad jez. Kocioł a także k. Janik Wielkich, b. trudno dostępne na płn brzegu jez. Młynek.
Bądki: życie – mojej życie – tłum. Jolanta Jackiewicz, s.29-37.
Barwne wspomnienia z lat dzieciństwa i młodości Róży Stoppel (1874-1874), w majątku rodzinnym w Bądkach, pierwszej kobiety – profesora dr nauk przyrodniczych w Niemczech.

Bruno Eckart. Przez Jeziora Oberlandzkie – tłum. Bernard Król (Boreczno-Warszawa), s.38-42.
Dalszy ciąg relacji Bruna Eckarta, nauczyciela z Boreczna, z rejsu łodzią, rozpoczynającego się nad jez. Ewingi w Zalewie, na odcinku jez. Karnickie, Miłomłyn, do Tardy. Całość umieszczona jest w przewodniku turystycznym Die Seen in Masuren und im Oberland, z 1927r.

Dokumentacja dóbr rycerskich Pozorty – tłum. Bernard Król, Irena Truszkowska, s.43-50.
Jest to tłumaczenie tekstu Angeliki Goerke, wnuczki ostatnich właściciela Pozort – Schaeferów, która opisuje dzieje tego majątku i rodziny w latach 1830-1945.

Emil Panwitz – kościelny z kościoła pw św. Jana Apostola i Ewangelisty w Zalewie w latach 1937 – 1945 (cześć II) – tłum. Kamila Skóra, s.51-53.
Dalszy ciąg wspomnień kościelnego zalewskiej świątyni, spisanych przez Hansa Kleina. Interesujący jest fragment dot. okresu II w. św.

Legendy Ziemi Zalewskiej (Rycerz z Bądek i Udane wybawienie – tłum. Nikola Kwader i Iwona Helwak-Kwader; Legenda o zatopionym zamku - tłum. Jolanta Jackiewicz; Wysoka trawa w Janikach – tłum. Leszek Meller), s. 54-55.
Dalszy ciąg legend, w które tak bardzo obfituje Ziemia Zalewska.


ZZ 21a.jpg
Plik ściągnięto 17266 raz(y) 65,3 KB

 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:35   

Do adresu galerii w której jest album poświęcony pobytowi Fiinckenteinów w Tarpnie (post powyżej) dopisała się kropka, przez co nie można jej otworzyć. Prawidłowy adres https://picasaweb.google.com/114451290965623068765 Przepraszam.
 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2012 00:53   

W przedświątecznym tygodniu, w Prima Aprilis, ukazał się szumnie zapowiedziany, z całkiem inną zawartością i jako wydanie oberlandzkie numer 22 Zapisków Zalewskich (zob. http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=9969 ). Tym razem przedstawiam, jak najbardziej realny, 22 numer tego biuletynu Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej.

Zawartość bieżącego numeru:

Floreny Zdobyte! –Sławek Dylewski (Łódź), s.2-6.
Relacja pomysłodawcy imprezy „Kanałem Dobrzyckim po Floreny z Zalewa”, prezesa „Stowarzyszenia Miłośników Kanału Elbląskiego – Navicula” (z miasta Łodzi!), kończącej sezon żeglarski 2011. Odbyła się ona w dniach 23-25 września 2011r., kiedy to żeglarze wyruszyli w ostatni rejs tego roku, z Wyspy Lipowy Ostrów na jez. Jeziorak, aby poprzez Kanał Dobrzycki, dotrzeć w końcu do mariny zalewskiej, nad jez. Ewingi. W rejsie uczestniczyło 18 jachtów. W marinie zalewskiej odbyło się w czasie tego wrześniowego weekendu sporo imprez towarzyszących. Przypomnę w tym miejscu, iż wiosenna inauguracja żeglugi na kanale Dobrzyckim w ubr. odbyła się 7 maja, a fotorelacja z tego rejsu jest dostępna w albumie Dobrzycki channel, oldest navigable channel in Poland - spring inauguration of navigation pod adresem: https://picasaweb.google.com/114451290965623068765/DobrzyckiChannelOldestNavigableChannelInPolandSpringInaugurationOfNavigation?authuser=0&feat=directlink .

Historia Lisowskich, żołnierzy Armii Krajowej – Kazimierz Skrodzki (Poznań), s.7-18
Rozwikłanie zagadki b. akowców, kuzynów Józefów, osiedlonych po wojnie w Matytach, którzy zakończyli tragicznie swoje młode, bohaterskie życie, w wodach jez. Jeziorak, w kwietniu 1946r. Ich mogiła znajduje się na cmentarzyku katolickim, przy kaplicy pw. Najświętszej Rodziny w Zalewie. Jest to również opowieść o patriotycznym rodzie Lisowskich z Brasławszczyzny (Wileńszczyzna), z którego wiele osób walczyło w czasie ostatniej wojny z okupantami naszej Ojczyzny i oddało w tej walce swoje życie, a którego jałtańskie układy zmusiły do opuszczenia stron rodzinnych i osiedlenia się na Warmii i Mazurach.

Moje spotkanie z Hansem Kleinem – Irena Truszkowska (Feucht), s. 19-23
Hans Klein to syn Emila Kleina, zalewianina, który barwnie opisał życie w Zalewie, począwszy od lat dwudziestych XX w. , aż po rok 1945, a także współautor monografii Saalfeld. Schicksal einer deutschen Stadt in Ostpreussen (1989). Z wywiadu z urodzonym w Zalewie w 1927r. Hansem Kleinem, można dowiedzieć się o nieznanych faktach i osobach z czasów jego młodości. Rozmówca I. Truszkowskiej kończy właśnie opisywanie swoich lat młodzieńczych w mieście nad Ewingami.

Uderzenie pioruna w wieżę kościoła w Borecznie 21 maja 1961r. – Bernard Król (Boreczno-Warszawa), s.24-26
Dwa po sobie następujące uderzenia pioruna, które miały miejsce w trakcie zakończenia zielonoświątkowego nabożeństwa, w zabytkowym kościele boreczeńskim, odbiły się szerokim echem, ze względu na rozmiar tragedii jaka wydarzyła się wówczas. Kilkanaście osób zostało poparzonych i kontuzjowanych, dziewięć osób znalazło się w szpitalu. Sam budynek kościoła poniósł również wielkie straty.

W poszukiwaniu zalewskiej „Ursuli”, Ryszard Kowalski (Ostróda), s.27-31
Zalewski armator Munster był właścicielem statku „Ursula”, odbywającego w pierwszej połowie XXw. głównie pasażerskie rejsy z jez. Ewingi, kanałem Dobrzyckim, Jeziorakiem do Iławy, a nawet przez kanał Elbląski do Tardy czy Małdyt. Niestety na razie nie udało się poznać jej dalszych losów. Znana z jedynego zdjęcia w zalewskim porcie jednostka, to nie Ursula, jak dotychczas sądzono, ale parowiec iławskiego armatora „Marta”. Autor przedstawia niezwykłe dzieje tego statku, aż do zakończenia jego służby w 1976r. pod Jelenią Górą.

Tajemniczy konwój płk Seebacha - Kazimierz Skrodzki (Poznań), s.32-34.
Kulisy jednej z tajemniczych historii związanych z Oberlandzką „Route-66”, starego traktu komunikacyjnego przecinającego równoleżnikowo wschodniopruski Oberland, której opis i najciekawsze wydarzenia z nią związane, opisywane są na tym Forum, pod adresem http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=6056 . W lipcu 1734r., na trasie ucieczki z oblężonego przez Rosjan Gdańska do Królewca, polskiego króla Stanisława Leszczyńskiego, znalazło się m.inn. Zalewo.

Janiki Wielkie. Zarys dziejów wsi – Sonia Solarz-Taciak, Piotr W. Taciak, s.35-39
Autorzy przedstawiają dzieje Janik Wielkich, położonych przy drodze z Zalewa do Jaśkowa, po raz pierwszy wzmiankowanych w 1308r. Do artykułu dodano unikatową pocztówkę z początku XXw., z widokami karczmy, dworu, szkoły i dworca kolejowego. Sporo dowiedzieć się można m.inn. o powojennych losach tamtejszego dworu (obecnie ruina)a także o budynku stacji kolejowej.

Krosna ręczne z Zalewa – Krystyna Kacprzak, s. 40-43
Autorka dotarła do biuletynu Muzeum Narodowego Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie, z 1901r., w którym opisano dar Elisabeth Lemke, urodzonej w Rąbitach k. Zalewa, autorki klasycznego już zbioru legend, bajek, pieśni ludowych z okolic Zalewa, wydanego w trzech tomach w latach 1884-1899 pt Volksthümliches in Ostpreussen (więcej o niej http://www.marienburg.pl/...p=137376#137376 ). Darem tym była para ręcznych krosen pochodzących z okolic Zalewa (ilustracje w zał.).

Legendy Ziemi Zalewskiej – Jakub Durczyński (Zgierz), Bernard Król i Krystyna Kacprzak, Leszek Meller, s. 44-47
M.inn. tłumaczenia wierszowanej legendy o Czarnej Damie, z malowniczo rozciągającego się jeziora zwanego Piekło (Wajgart) k.Boreczna , dwóch powiastek z nieistniejących już Ulpit nad zatoką Kraga i legendy o czarownicy z Urowa.
 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Nie 21 Paź, 2012 18:38   

Właśnie ukazał się kolejny czterdziestoośmio stronnicowy, 23 numer Zapisków Zalewskich, dofinansowany ze środków Programu „Działaj Lokalnie VII” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Lokalną Organizacje Grantową Stowarzyszenie Przystań w Iławie. A w nim:

Śladami naszej historii – Krystyna Kacprzak, s. 2-6.
Przewodnicząca Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej przedstawia relację z realizacji projektu „Śladami naszej historii” dofinansowanego ze środków Programu „Działaj Lokalnie VII”. W ramach tego projektu odbyły się latem br cztery ciekawe wycieczki: 14 lipca „Z wizytą u Was” (Bądki, Jarnołtowo, Budwity, Sadławki, Bajdy, Gajdy I Przezmark), 28 lipca „Na tropach Oberlandii, blondowłosej siostry Mazur” („Czarna Droga” z Kalitek do Samborowa, Naprom, Zajączki, grodzisko Sassenpile, Glaznoty, Las Dylewski, Góra Dylewska), 4 sierpnia „Tajemnice Świętego Lasu” (jez. Jasne, Solniki, Sarnówko nad Jeziorakiem) i 1 września „Zabytki architektury ziemi zalewskiej” (Jaśkowo, Janiki Wielkie, Boreczno, Wieprz i grodzisko na wyspie Bukowiec).

Bajdy – aktywna wieś Warmii Mazur i Powiśla – Krystyna Kacprzak, s.7-8.
Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej było współorganizatorem pikniku w Bajdach, 26 sierpnia, który był podsumowaniem projektu „Zagospodarowanie terenu pod park wiejski wraz z budową infrastruktury rekreacyjnej w Bajdach”. Mieszkańcy wsi oczyścili teren znajdujący się po dawnym pałacu, zamontowali ławki, kosze oraz tablicę informacyjną o historii wsi. TMZZ przygotowało prelekcję o historii miejscowości oraz wystawę zdjęć „Boyden, Bajdowo, Bajdy”. Szczególne zainteresowanie wśród oglądających wystawę wzbudziło zdjęcie pałacowego kredensu, zachowanego w rękach prywatnych do dziś.

Z dziejów wsi Bajdy – Kazimierz Skrodzki, s.9-19.
Okazuje się, że nieobecna na łamach historycznych publikacji regionalnych i w wszystkowiedzącym internecie wieś, posiada całkiem interesującą historię. Dzieje Bajd opisane są pod następującymi podtytułami: czasy krzyżackie, obszar i charakter wsi, nazwa wsi po II w. światowej, narodowość mieszkańców, liczba mieszkańców i domów, sprawy kościelne, komunikacja, pałac, okres hitlerowski i lata II wojny światowej, wydarzenia po 1945r., legendy i ciekawostki.
Wielce zagadkowa jak dotąd, była rola jaką pełnił tutejszy pałac w okresie hitlerowskim i w czasie II wojny światowej. Autor dotarł do źródeł, dzięki którym ostatecznie wyjaśnił te sprawy. Fotokopię fragmentu artykułu dotyczącego dziejów pałacu bądkowskiego i jego niechlubnej roli w hitlerowskiej indoktrynacji niemieckiej młodzieży zamieszczono w poście „Bajdy”, pod adresem http://www.marienburg.pl/...f5dff7fbe498faa

Moje dzieciństwo w Bajdowie – Maria Skolimowska, s. 20-22.
Autorka tych wspomnień z dawnych lat, tak kończy: …”Tamten czas odszedł już bezpowrotnie, wraca tylko w snach, zachowany w pamięci, tak jak odeszła moja przyjaciółka zabaw - Krysia. Ale co roku na wiosnę przyroda stara się mi go przypominać, gdy zakwitają, tak jak w starym parku w Bajdowie: przebiśniegi, cebulice, zawilce, niezapominajki, tulipany, żonkile, konwalia olbrzymia, bzy, kalina, jaśmin, piwonie. W parku do dziś zaś przetrwały drzewa, jako niemi świadkowie sławy i niesławy „szlosu" [dawnego pałacu - przypis Ewingi]: klon jawor, przeglądający się w stawie, kasztan obok klombu kwiatowego, lipa i klon spoglądające na sad, buki prowadzące ścieżką do lasu, fragment żywopłotu z grabu. I tylko żal czasów, gdy nie trzeba było zamykać drzwi domostw na zamki. Wystarczył zwykły skobel lub haczyk by podczas nieobecności gospodarza nikt nie wszedł do domu. Bo i po co? A skarb z pałacu znajduje się nieodnaleziony dotąd i zakopany w parku. Opowiadał mi o nim Władysław Komiel, który mieszkał w Bajdowie w tamtych czasach, ale teraz spoczywa na cmentarzu w Zalewie.

Dokładna wskazówka dla poszukiwaczy skarbów!

Wspomnienia pierwszych osadników wsi Bajdy – Monika Głozak, Sylwia Głozak i Piotr Karpiński, s. 23-24.
Młodzi mieszkańcy wioski przeprowadzili wywiady z trzema, żyjącymi jeszcze osobami, które w 1946r. osiedlili się w Bajdach. Byli to: Dominika Kurkowska przybyła w wielu 12 lat, Dyonizja Jaworska i Ryszard Teodorski. Wszyscy z nich, jak kilkaset lat temu pierwsi polscy osadnicy w Prusach, przybyli do Bajd z rodzinami z Mazowsza.

Płyta grobowa Johannesa von Schönaich z kościoła Podwyższenia Krzyża Św. w Borecznie (rozważania nad „Skamieniałym Rycerzem” i rodziną von Schönaich) – Seweryn Szczepański, s.25- 39.
Bardzo starannie udokumentowany i ciekawy artykuł iławskiego historyka, znawcy nie tylko staropruskiej przeszłości ziemi zalewskiej i Pomezanii. Jego edycja w Zapiskach (wcześniej był już publikowany w Studia Angerburgica ) jest akurat na czasie, w związku z tegorocznymi wykopaliskami w Borecznie, w poszukiwaniu dawnej siedziby rodu Schönaich. Schönaichowie, od XV w., przez prawie 350 lat byli związani z Borecznem.

Bronisław Chromy – krakowski artysta w Wielowsi – Danuta Helwak, s.40-43.
Nad kanałem Iławskim stoi Dom Letniej Pracy Twórczej Bronisława Chromego, znakomitego polskiego rzeźbiarza, medaliera, malarza, rysownika a także poety i pisarza, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, członka PAU, ucznia Xawerego Dunikowskiego. Okazuje się, że Wielowieś, jako miejsce wybudowania Domu Pracy Twórczej, wybrał za sprawą żony, aktorki, której starszy brat był leśniczym w leśnictwie Piekło koło Boreczna. Dzieła artysty podziwiać można na całym niemal świecie.

Legendy Ziemi Zalewskiej. O kamieniu zwanym Kobyłą i o duchu szlachetnego Sasina spod Fijewa – Wiesław Skrobot, s.44-45.
Tą legendę wysłuchali uczestnicy wycieczki „Na tropach Oberlandii, blondowłosej siostry Mazur”, na szczycie grodziska Sassenpile na Wzgórzach Dylewskich, w dniu 28 lipca 2012r.

Ojczyzna,s.46.
Wiersz pod powyższym tytułem i sylwetka zmarłego 6 września 2012r. Janusza Sokołowskiego z Jerzwałdu, leśnika, długoletniego radnego Rady Miejskiej Zalewa, regionalisty (autor i współautor publikacji na temat Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego i ziemi zalewskiej) i wydawcy od 1991r. lokalnego biuletynu „Pomezaniae”, artysty. Janusz Sokołowski do skomponowanej przez siebie muzyki zaśpiewał „Ojczyznę” ma I Przeglądzie Piosenki Prawdziwej w Gdańsku, w sierpniu 1981r. Był laureatem Złotej Szpilki VI Lidzbarskich Biesiad Humoru i Satyry w 1981.

Wspomnienia o Bogusławie Malinowskim zmarłym 22 sierpnia 2012, naszym koledze z Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej.

Chciałbym zasygnalizować, iż w styczniu 2003 r. minie dziesięć lat od ukazania się w 2003r. pierwszego numeru Zapisków. Będzie to też zapewne okazja to podsumowania działalności tego zasłużonego dla propagowania dziejów ziemi zalewskiej i Oberlandu wydawnictwa, które stało się również impulsem do powstania podobnych inicjatyw w bliższej i dalszej okolicy.

Zapiski Zalewskie 23-2012 (S).JPG
Plik ściągnięto 16712 raz(y) 85,95 KB

 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 11:28   

„Zapiski Zalewskie”, jedno z najdłużej wydawanych czasopism regionalnych na Warmii i Mazurach, zostało wymienione przez prof. Andrzeja Saksona, w jego najnowszej pracy naukowej „Od Kłajpedy do Olsztyna. Współcześni mieszkańcy byłych Prus Wschodnich: Kraj Kłajpedzki, Obwód Kaliningradzki, Warmia i Mazury” (Instytut Zachodni Poznań 2011). Autor w rozdziale „Atlantyda Północy czyli nowy regionalizm”, na stronie s.657 pisze:

„…Na Warmii i Mazurach ukazuje się szereg czasopism o charakterze naukowym lub popularnonaukowym. Obok „Borussi” i „Masovii” są to: „Rocznik Mazurski (Szczytno), „Znad Pisy” (Pisz), „Mrągowskie Studia Humanistyczne”, „Studia Angerburgica” (Węgorzewo), „Rocznik Działdowski”, „Folia Fromborcensia” (Frombork), „Ostródzki Przegląd Historyczny”, „Zapiski Zalewskie”, „Festung Boyen” (Giżycko), „Studia Ełckie”…”

Monumentalna praca prof. Saksona „Od Kłajpedy do Olsztyna…” jest próbą ukazania przemian społecznych, politycznych, gospodarczych i narodowościowych jakie zachodziły i zachodzą na tym obszarze po 1945 r. Wiele miejsca poświęcono także charakterystyce trzech regionalnych centrów miejskich: Kłajpedzie, Kaliningradowi i Olsztynowi. Podstawowe tworzywo do analiz dostarczyły terenowe badania socjologiczne prowadzone przez autora na Warmii i Mazurach (od 1982 r.), w Obwodzie Kaliningradzkim i Kraju Kłajpedzkim (po 1994 r.). Liczne rozmowy, wywiady, obserwacje bezpośrednie i pośrednie oraz badania ilościowe uzupełnione zostały kwerendami archiwalnymi, analizą dokumentów urzędowych, wspomnień, literatury przedmiotu, prasy oraz stron internetowych. Efektem dokonujących się w opisywanym okresie procesów jest ukształtowanie się nowej tożsamości współczesnych mieszkańców dawnych Prus Wschodnich i jej stosunku do przeszłości pruskiej, która stała się "rzeczywistością oswojoną”.

Od siebie dodam, iż książkę liczącą 828 stron czyta się jednym tchem.

427px-Saksonpraca1.jpg
Plik ściągnięto 16636 raz(y) 45,87 KB

 
 
Ewingi 
Ewingi

Pomógł: 2 razy
Wysłany: Pią 08 Mar, 2013 22:05   

Z ponad miesięcznym opóźnieniem przedstawiam 24 numer Zapisków Zalewskich, który ukazał się jeszcze z datą ubr., w rekordowym nakładzie 600 egzemplarzy. Należy z dumą podkreślić, iż funkcjonują one na lokalnym rynku wydawniczym już 10 lat! Pierwszy numer ukazał się 29 stycznia 2003r. Nadal konsekwentnie, tak jak to zapowiadał ich twórca i pierwszy redaktor Kazimierz Skrodzki, Zapiski propagują wiedzę o ziemi zalewskiej oraz popularyzują walory kulturowe i geograficzne miasta i regionu.

W bieżącym numerze:

Minęło 10 lat. Krótkie kalendarium najważniejszych wydarzeń Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej
Krystyna Kacprzak, przewodnicząca TMZZ przedstawia daty i fakty z życia zasłużonego dla ziemi zalewskiej Towarzystwa.

Kanał Elbląski zaczyna się w Zalewie (II edycja)

Relacja z niezwykłej imprezy jaka miała miejsce na wodach ziemi zalewskiej w dniach 29-30 września 2012 r. Było to Żeglarskie Pożegnanie Lata z cyklu „Kanał Elbląski zaczyna się w Zalewie. Kanałem Dobrzyckim po Floreny do Zalewa”. Nazwa imprezy nawiązuje do faktu wykopania przez mieszczan zalewskich, przed 1334r., pierwszego spławnego kanału na ziemiach polskich ( Kanał Dobrzycki ) oraz znalezienia w ostatnich latach, w obrębie zalewskiej starówki, skarbu złotych florenów. Sensacją było przypłynięcie jachtu z miasta partnerskiego Saalfeld nad Soławą w Niemczech, skąd przybyli siedem wieku temu, pierwsi osadnicy nad Jezioro Ewingi. Inicjatorem tej imprezy jest Stowarzyszenie Miłośników Kanału Elbląskiego „Navicula” z Łodzi, któremu prezesuje Sławek Dylewski. Współorganizatorem jest TMZZ i Gmina Zalewo.

Gajdy - wieś na Oberlandzkiej "Route-66", która zapisała się w historii chrześcijaństwa
Kazimierz Skrodzki przedstawia dzieje Gajd (niem. Goyden ), położonych przy drodze Dzierzgoń-Przezmark-Zalewo, na historycznym trakcie oberlandzkim. Jak już wspomniano na tym Forum ( http://www.marienburg.pl/...er=asc&start=10 ), wioska ta zapisała się w annałach historii baptyzmu, dzięki braciom Stangowskim, pochodzącym z Gorzowa Wielkopolskiego. Na okolicznym wzgórzu stała aż 1910r. wieża trygonometryczna, skąd przy dobrej widoczności dostrzec można było Malbork. Warty polecenia jest spacer wśród starych zabudowań wsi oraz wizyta na jednym z podwórzy, gdzie można obejrzeć zbiór dawnych narzędzi rolniczych i innych przyrządów gospodarczych.

Zalewska przygoda rodziny Koy (wspomnienia Zofii Mordes - Koy)

Przygoda rodziny Koy zaczęła się w mieście nad Ewingi ok. 1946r., kiedy to młode małżeństwo, po ukończeniu studiów w Warszawie przyjechało tutaj wraz z córką, zarządzać rodzinnym tartakiem. Tutaj też urodził się ich syn. Z racji urokliwego położenia miasta i okolic, Koyów często odwiedzali znajomi z Warszawy i Pruszkowa. Pani Zofia barwnie opisuje m. inn. wyprawę ojca z kolegami na zbudowanej przez nich tratwie na Jezioro Ewingi. Z powodu sztormu, mało co by nie zakończyła się ona dramatycznie. Przygoda tej rodziny w Zalewie skończyła się ok. 1048r., kiedy to rozpoczęło się upaństwawianie przedsiębiorstw prywatnych. Relację opracowała Krystyna Kacprzak.

Przedwojenni mieszkańcy Boreczna

Bernard Król, dzięki uprzejmości byłych mieszkańców wsi Boreczno (niem. Schnellwalde), odtworzył listę przedwojennych mieszkańców wsi z siedemsetletnim rodowodem. Przed II wojną światową ówczesne Schnellwalde było dużą wsią z kościołem, dwiema gospodami, szkołą, remizą strażacką pocztą i młynem. Mieszkało tu dużo rodzin o polsko brzmiących nazwiskach. Autor bogato ilustruje tekst zdjęciami i szkicami.

Zasadzka bezpieki na moście w Dobrzykach (z cyklu Zalewskie Tajemnice XX wieku)

Dawne Prusy Wschodnie, w pierwszych latach po II w. światowej, były terenem niespokojnym i niebezpiecznym. Bezpośrednio po działaniach wojennych dawały o sobie znać, również w okolicach Zalewa, grupy dywersyjne hitlerowskiego Werwolfu. Ludność terroryzowana była też przez sowieckich żołnierzy, którzy stacjonowali w miastach i w wielu wsiach, i to jeszcze kilka lat po wojnie. Poza tym, na porządku dziennym zdarzyły się brutalne napady szabrowników, czasami nawet z oficjalnym przyzwoleniem, a także grabieże dokonywane prze uzbrojone bandy kryminalne. Długo też po wojnie działały tutaj zbrojne oddziały niepodległościowego podziemia, a po 1947 r. także grupy Ukraińskiej Powstańczej Armii, ścigane zajadliwie przez oddziały bezpieki i wojska. Ziemia ta znajdowała się ponadto na szlaku ucieczek uciekinierów z sowietyzowanych byłych państw bałtyckich. Czy jedna z takich prób ucieczki miała tragiczny finał na ziemi zalewskiej i w Suszu? Przemawiałaby za tym przytoczona poniżej relacja jednego z pierwszych polskich osadników w powojennym Zalewie. Powyższe pytanie jest o tyle istotne, gdyż publikacje inspirowane przez komunistyczne organa bezpieczeństwa, podają całkiem inne osoby, które utraciły wtedy życie, w wyniku zasadzki i pogoni zorganizowanej przez bezpiekę.
Kazimierz Skrodzki, na podstawie materiałów źródłowych, przedstawia dwie wersje ówczesnych wydarzeń na moście, na Kanale Dobrzyckim w dniu 20 maja 1950r ., finału pogoni za wojskowymi uciekinierami z sowieckiej już Litwy i zasadzki na partyzantów z rozbitego pod Grudziądzem oddziału Tobiasza (Tobiarza). Autor dochodzi do wniosku, że przy obecnym stanie wiedzy, bardziej wiarygodna, niż ubeckie propagandowe relacje, wydaje się wersja wydarzeń przedstawiona przez mieszkańca Zalewa, opowiedziana mu przed latami przez ówczesnego komendanta miejscowej milicji. Oznaczałoby to, że zasadzka zorganizowana była na uciekinierów z Litwy.

Waldemar Grube - leśniczy z Boreczna
Opracowanie Bernarda Króla o losach przedwojennego leśniczego z Piekła… , leśniczówki k. Boreczna.
"Mój Raj"- malarka Maria Górska - Kobylińska o swoim życiu i twórczości
Irena Truszkowska odwiedziła niezwykle bajkowy, pełen kwiatów i obrazów dom artystki Marii Górskiej – Kobylińskiej, położony w uroczej staropruskiej wiosce Koziny, nad Kanałem Dobrzyckim i Jeziorem Ewingi ( http://www.marienburg.pl/...ighlight=koziny ). Powstało tutaj większość jej obrazów i szkiców. Relacja ilustrowana jest pracami Marii Górskiej i zdjęciem jej nadewingowej samotni.

Płomyk
1945 r., koniec stycznia, Półwieś (niem. Ebenau ), między Zalewem a Gajdami, tuż po zajęciu Armii Czerwonej pobliskiego miasta nad Jeziorem Ewingi. Pozostali we wsi mieszkańcy i uciekinierzy, schronili się w budynku szkoły, położonym przy głównej drodze. Nagle, niespodziewanie, wybucha granat i do zatłoczonej szkolnej izby, wpadają skośnoocy żołnierze… Wspomnienia ze stycznia 1945 r. spisał Karol Kamiński, mieszkający obecnie w Niemczech.

Nieboszczka jako kot, Kościół w Zalewie, Diabełek z Bądz (z cyklu Legendy Ziemi Zalewskiej)

Tłumaczenia z jęz. niemieckiego legend pochodzących z okolic Zalewa przez Leszka Mellera.

Ze starych gazet
Wycinki z gazet polskich z lat 1884-1911 z wiadomościami z Zalewa i okolic.

Zapiski Zalewskie_24-2012 (C).jpg
Plik ściągnięto 16291 raz(y) 94,78 KB

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group